Wczoraj były u mnie koleżanki ogrodowiskowe, takie mini spotkanko na szybko, bez wcześniejszych planów, było super fajnie niestety ja zdjęć nie zrobiłam, zobaczymy może coś wstawią koleżanki.
Dary od Kasi wkopane, głowę dam, że nie jest to ich docelowe stanowisko, ale ja już tak mam, że na umór przesadzam
Odpowiadam wszystkim zbiorowo i bardzo dziękuję za spacer po moim ogrodzie.
Przede mną 3 tygodnie nalotu szarańczy, zobaczymy ile chwasty urosną w tym czasie, bo raczej na pielęgnację czasu nie będzie.
Zrobiłam fotkę jakiegoś owada, najpierw w trawie potem na kamykach, może ktoś wie jak się nazywa, jakość kiepska (aparat, pośpiech i machał skrzydełkami). Wyglądał jak F 16