Siedzę w domu, moczę nogi w zimnej wodzie i czekam na wieczorną przechadzkę.
Takie lato pamiętam z 1964 roku, kiedy przyjechałam pierwszy raz nad morze, Całe lato prażyło, a ja pracowałam w Sarbinowie, blisko plaży. Każda przerwa w grajdołku, a wieczorem dancing. Cudowne wspomnienia.
Ale dziś już takiego tempa bym nie zniosła.
Jeszcze mabyć długo tak ładnie, Po co jeździć do Egiptu? Turcji? U nas też ładnie.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie