Ja dziś w to miejsce posadziłam moje sadzonki bukszpanu. Rośnie tam już różowa róża, ale jakaś marna Dokupię żóółtą pnącą, bo od jakiegoś czasu taką sobie wymarzyłam przy pergoli, tylko że miała być przy wejściu. No, ale tam mam jakieś pechowe miejsce i nictam nie chce rosnąć. Tak więc kupię na inną pergolę
Ja jakoś róży pnącej się boję. Muszę u siebie na to miejsce po wiciokrzewie wymyślić coś innego. On się wogóle nie chciał piąć. Trzeba go było zawijać i kombinować, a tak to ja nie chcę. Musi tam być coś co samo sobie poradzi.
Marta ja przy pergoli przy furtce mam: (obecnie, a nie wiem jak długo) milin i powojnik. Milin rośnie już parę lat i jest marny a powojnik mam od tamtego roku i zobaczymy jaki będzie. Miał bardzo dużo drobnych kwiatuszków. Dorotka napisała, że to jest Rubens Natomiast milin jest nęzny i ani razu jeszcze nie kwitł Tak wygląda moja pergola przy furtce
Kindzia fotki będąJutro? Na razie myslę na rabatą przystankową, bo trochę bałagan się zrobił, za duże mi porosły roślinki. Aż dziwne, bo u nas bez deszczu
Jak mi się marzy pergola przy furtce. Tylko najpierw muszę tam troszkę pozmieniać i wtedy postawić pergolę z czymś pnącym. A masz może zdjęcie całej tej pergoli? Przyznam się, że nie przejrzałam całego wątku i może przegapiłam
Jeśli to świeże nasadzenia to zwykle normalne, że potrzeba korekty. Nie wszystko się od razu przewidzi. U mnie też się rewolucja szykuje. Wszystko muszę popisać, co, jakie kolory, jak wysoko i szeroko rośnie i posadzić jak trzeba. Na jesień będę miała totalną zmianę bylinowej rabaty