Po tym spotkaniu to wszyscuy jestescie tacy energetyczni zazdraszczam

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Marzenko dzięki że wymyśliłaś te Wojsławice Było bosko i wreszcie mogłam Cię poznać w realu

Marzenka dodam, że jesteś świetnym organizatorem jak zawsze......fiesz...trzeba brać z życia jak najwięcej.........naładowałam akumulatorki, że hej

Marzenko bardzo się cieszę, że mogłem w końcu poznać szkoda, że porozmawiać nie było okazji, ale za to posłuchać mogłem Dziękuje rónież za pomysł spotkania i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich o wiele więcej

Twoja boląca głowa przyszła w nocy do mnie, chciałam ci ulzyć i teraz ja mam bół głowy od rana

Madżenno, może Zieleniec?
Piękne spotkanie!

Moi Drodzy dziekuję za przemiłe wpisy. Spotknie było przesympatyczne i myślę że taka formuła się sprawdza, tzn w pieknych okolicznościach przyrody, z możliwością zakupów i spotkania przy dobrej kawce (której zabraklo....)
Zatem niedługo zaproponujemy dla fanów czegoś białego spotakanie ogrodowiska i zjazd na bele czym.
Dajcie mi jednak chwile czasu...

Bol głowy minął, ale nadszedł smutek, bo ktoś bardzo bliski z mojej rodziny dzisiaj odszedł Po miesiacach cierpienia. Zatem wybaczcie będę Was podglądać, ale bedzie mnie przez jakis czas mniej na forum. Z pewnoscią to zrozumiecie, że mój optymizm chwilowo jest na wyczerpaniu. Bywają takie momenty w życiu, że nawet wariaci z dużą energią maja baterie na wyczerpaniu....

Zatem będę Was podczytywać i odwiedzać Wasze wątki, ale bedzie mnie przez jakiś czas zdecydowanei mniej.

Przykro mi Madżen z powodu odejścia bliskiej ci osoby
Moja mama odeszła i rozumiem cie była mi bardzo bliska(
Przytulam mocno:*
Bardzo bym chciała kiedys dojechać na wasze spotkanie nawet Kaffffke w termosie zabiorę

Marzenko.
Łącząc się myślami z Tobą w tych trudnych chwilach, w których także zadajemy sobie wiele pytań na które już nigdy nie otrzymamy odpowiedzi, będę czekał na Twój powrót do świata pięknych ogrodów.
Pozdrawiam.

Ściskam mocno...

Trzymaj się kochana...