Oglądam i zachwycam się wszystkim po kolei. Czerwone i białoliliowe tulipanki śliczne, o narcyzach nie wspomnę. U mnie ilość niewielka i już przekwitły, za to zaczynają kwitnienie te 'babcine'.
U bodziszków na razie pączków nie widzę.
Aniu, nie ma rady na to, co za ogrodzeniem? Przecież nie dasz rady z mniszkiem jak przekwitnie a nasiona wiatr rozniesie!
I z jednej i z drugiej strony mam te chwaściory to druga strona cały trawnik maja w mniszku, nie wiadomo jak robić zdjęcia matę muszę jakoś kupić ale dzisiaj dostalam rachunek za gaz, to to pilniejsze
narcyzów mam bardzo mało jeszcze sporo nie rozwiniętych z tej malizny