No właśnie....mądry Polak po szkodzie. Kiedyś powsadzałam za płytko i się wszystkie położyły....

ojjj ja też w zeszłym roku zrobilam ten błąd , ale w tym roku juz go naprawilam hahahah

hanka_andrus napisał(a)

Boguś zamawiam u ciebie ten kolor.zamienię z tobą na inny .....ok?

Haniu, dobrze, że przeczytałam teraz-dzisiaj ściełąm ostatnie(chyba)do wazonu, ale pamiętam gdzie rosły, jutro zawiążę wstążeczkę żeby nie pomyslić koloru i na jesień masz jak w banku!

30


31


52


62


68


72

O mieczyki powróciły!

Pewnie to już ostatki?

ojjj tak niestety juz ostatki, ale pare jeszcze dodam, bo nie wszystkie tu jeszcze dodalam

No to już wiem dlaczego moje pierwsze w życiu mieczyki ogródkowe leżą teraz na krzakach wkoło
Poniżej mieczyk Nova Lux zanim padł na bok :

Podciągam wątek, bo wmawiają nam, że już wiosna, a jak wiosna, to zaraz zacznie się mieczykowanie.
Ja już przynajmniej zrobiłem pierwszy krok i nasionka mieczyków wrzuciłem do paletek. Czekam teraz na to co ma z tego wyrosnąć.
Póki co to można oberzeć jak robią to fachowcy http://www.gladiole.pl/

Do tej pory kupowałam cebule mieczyków bez nazwy ,tylko biorąc pod uwagę kolor kwiatów,a tu taka różnorodność i nazw ,i wyglądu kwiatostanów i szaleństwo kolorów!
W moim ogrodzie w tym roku tez będą mieczyki,różne kolory.Ale nazw w dalszym ciągu pamiętać nie będę....nie jestem hodowca ,ani kolekcjonerem.
Pozostanę wielbicielka tych pięknych kwiatków.
Nie ukrywam,że wyhodowanie nowej odmiany z nasion,jest ekscytujące, i dla mnie./Ale żmudność przy tych pracach i potrzeba dokumentacji oraz wyraźnej selekcji mnie odstrasza/.

Zawsze sadziłam mieczyki przy pomocy sadzarki do cebul bardzo było to pracochłonne przy tak dużej ilości ,więc w tym roku zrobiłam foskę motyką i powsadzałam jeden przy grugim i zagrzebałam ziemią ,ale teraz wydaje mi się ,że zbyt płytko czy mogę je podsypać ziemią - skopczykować jak już troszkę wyrosną z ziemi?