Puk, puk

Witaj Asiu, widzę nową ogrodniczkę, nowe plany... Niedawno też tak planowałam Pozdrawiam wiosennie

Dziękuje Kochane za odwiedziny, jestem w trakcie mały realizacji, niebawem obiecuje coś pokazać

Nie ma bardziej nieprecyzyjnej miary czasu, niż "niebawem".

Czyli kiedy, ja się pytam? Może być z dokładnością do siedmiu dni

Teresko i Ty na mnie mówisz wiercidziura

Na pocieszenie Teresko moje wejście do domu




a tu teren przygotowany wstępnie do nasadzeń i przesadzeń ( ta wyspa z iglakami znika )

Uchylam rąbka duży bukszpan, przesadzony z miesiąc temu, nie przycięty jeszcze, dalej są róże Chopin już z listkami, tam będzie obwódka z bukszpanu i śliwa Pissardii, żywopłot tuje Brabant. Nie ma kancików i nie jest wysypane korą, myślę, że tu marnie to wygląda, a ja to już widzę oczyma wyobraźni i mi się tak podoba

Asiu już jest pięknie Jak skończysz bosko będzie
Wejście do domu bardzo reprezentacyjne Pozdrowionka zostawiam

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Asiu już jest pięknie Jak skończysz bosko będzie
Wejście do domu bardzo reprezentacyjne Pozdrowionka zostawiam

Dziękuje Gosiu

Ja wiercidziura?
Może i tak, ale palmę pierszeństwa w tej dyscyplinie nadal dzierżysz Ty

Widziała, podziwiałam, tylko się podroczyć trochę chciałam
W ramach odwetu za taaaaaakie dłuuuuuuuuuuugaśne nic-niepokazywanie

Citronelki widzę