Margarete
15:56, 28 maj 2015
Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370
Ależ fajna ta Wasza wizyta w Pisarzowicach........nigdy tam nie dotarłam choć ja taka Powsinoga jestem i w różynych ogrodach, arboretach juz w Polsce bywałam . Byłam u Kapisów a to przecież od nich niedaleko...musze tam kiedys dojechac, może za rok własnie na rodki i azalie...a może namówie jeszcze jakąs naszą ekipe i za jednym zamachem machniemy Kapiasów i Pisarzowice...piekne te foty i rzeczywiście romantyczne.
A skoro twój Grześ taki skory do wydawania kasy na roślinki i sam rozumie oraz podziela twoje pasje to skarb z niego wielki
Twój ogród coraz ładniejszy, podglądam czesto, ale nie zawsze slad zostawiam
Buziaki!
A skoro twój Grześ taki skory do wydawania kasy na roślinki i sam rozumie oraz podziela twoje pasje to skarb z niego wielki
Twój ogród coraz ładniejszy, podglądam czesto, ale nie zawsze slad zostawiam
Buziaki!
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE