Witam,
Od dłuższego czasu zastanawiam się jak to jest z formowaniem korony drzew. Jeśli na dzień dzisiejszy usuwam wszystkie dolne gałęzie do wysokości jednego metra, to za przykładowo dwadzieścia lat korona będzie dalej na tej samej wysokości, czy wraz z ogólnym wzrostem drzewa podniesie się?

Korona będzie na takiej wysokości, na jaką wyprowadzisz przewodnik, 1 metr to za mało.

Boczne gałęzie wycinasz do wysokości 2 metry co najmniej. Żeby dało się przejść pod nim.
Inaczej powstanie drzewo wielopniowe, które możesz podkrzesywać na dowolną wysokość, ale będzie miało nisko pień i rozgałęzienia.

Tak powinno wyglądać drzewo

Chodzi mi o to, że jeśli przytnę gałęzie do wysokości 2 metrów, to czy w przyszłości wraz ze wzrostem drzewa korona jeszcze bardziej się nie podniesie. Najbardziej podobają mi się nisko osadzone korony i zwyczajnie boję się, że potem będzie zbyt duży prześwit pod spodem, stąd moje pytanie.

Dolne gałęzie wraz z wiekiem będą zamierać i korona z liśćmi się podniesie. Ja nie za bardzo umiem Ci to wytłumaczyć, bo nie rozumiem tego zdania

przytnę gałęzie do wysokości 2 metrów,

Jak wygląda drzewo narysuj schemat i jak go chcesz przyciąć na 2 metry gałęzie. ja nie wiem po co i na co tak chcesz przyciąć i co chcesz osiągnąć przez to cięcie.


Drzewo powinno być drzewem, a nie wielkim krzewem. Ma swoją siłę wzrostu i osiąga jakąś określoną wielkość. Jakie to drzewo, bo może Magnolia stellata, która bardziej może być nawet krzewem, rozgałęzionym od samego dołu. Istotna jest informacja jaki to gatunek drzewa. I co chcesz osiągnąć.

Bardzo się cieszę, że znalazłam ten temat! Proszę o porady.

Mam w ogrodzie trzy drzewka ,,krzywuski", które bym chciała wyprowadzić na drzewiaste piękności

1. Wiśnia 'Amanogawa' - trzeba delikatnie naprostować pień, bo idzie krzywo. (Chyba dość prosta sprawa?)



2. Jabłoń ozdobna 'Winter Gold' - z nią jest trochę więcej zachodu, bo lubi rosnąć od dołu ,,krzaczasto" (miejsce szczepienia jest 5 cm nad ziemią). Całe drzewko ma na razie ok. 160 cm, a chciałabym by korona zaczynała się min. na 175-180 wys. Próbuję wyprowadzić jej przewodnik.




3. Grujecznik japoński 'Heronswood Globe' - największe wyzwanie. Powinna być odmianą kulistą, ma szczepienie na wys. 130cm. Znalazłam tę odmianę tylko w jednej szkółce i niestety zostałam postawiona przed wyborem, czy wziąć drzewko z uszkodzonym pniem, czy ze zdrowym, ale ,,krzywuska". Z miejsca szczepienia wychodzą trzy pedy, z czego dwa się ,,zahaczają".



Proszę o porady na temat formowania i wykonania ,,konstrukcji" prostujących

Bambus i przywiązywanie. Ostatnie drzewo to kuliste chyba nie będzie, raczej "Pendula".

Tfu, tfu... oby nie zwisła Kupowana raczej z ,,fachowej" szkółki, myślę, że raczej nie pomylili odmiany, bo 'Pendule' widziałam też mieli. Z kulistością to już widadc, że może być różnie choć moim zdaniem to po prostu troszkę mniejszy grujecznik:
http://www.saxonholt.com/webgalleries/Maupin_119146/link.html

Wrzucę zdjęcia jak poprzywiązuję do konstrukcji. Mam tylko głupie pytanie - czym przywiązać Czy mógłby to być np. kawałek rajstopy? Wydaje mi się, że jest dość elastyczny i szybko wysycha po deszczu Nie rzuca się też w oczy niewtajemniczonym...

Kiedyś przywiązywałam takimi foliami samorozkładającymi się do szczepień i zdawało egzamin, ale już ich nie mam...

Przystąpiłam do formowania grujecznika. Oprócz gałęzi która zupełnie była przekrzywiona, przywiązałam też gałąź z lewej strony by bardziej szła do góry (nie wiem czy to korzystne?). Gałąź po prawej rośnie nie jest przywiązana.

I teraz pytanie - czy coś poprawić i czy trzeba go w jakiś sposób przyciąć? (np. prawą gałąź, bo jest teraz nieproporcjonalnie długa, czy te które idą do środka)