No to zaczynam
Przyrasta kilkanaście cm rocznie max. Nie zalicza się do tych drzew, które co roku idą w górę po kilkadziesiąt cm. Z tym szczepieniem to nie mam pojęcia... Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby to sprawdzić. Mój jeżeli jest szczepiony to tak jak doorenbosy czyli prawie pod ziemią. Jutro go rozgrzebię i sprawdzę bo aż sama jestem ciekawa Korona tego mojego zaczynała się bardzo nisko, ale że posadziłam pod nim bukszpany to trochę go ogoliłam i teraz pierwsze gałązki są tak no oko z pół metra nad ziemią. Nie mam z nim absolutnie żadnych problemów. Naprawdę nic go nie nęka (odpukać) oprócz tego przypalania. Niestety rośnie w pełnym słońcu i wiem, że tak będzie co roku Jak znajdę dla niego zastępstwo to pewnie go przesadzę bo taki spalony raczej nie zdobi.
To piękne drzewo i wg mnie jeżeli masz na nie ochotę i jakieś półcieniste miejsce to zastanów się poważnie
Hm, no to posadziłam ją gęściej. Z Artemisami zachowałam umiar to ze stipą przesadziłam... Równowaga w przyrodzie musi być Rośnie właśnie w różach. Co roku patrzyłam u innych to zestawienie i wzdychałam więc mam nadzieję, że teraz będę się cieszyła tym widokiem u siebie
Widziałam Twoje wykopki. To jest to czego najbardziej nie lubię w pracach ogrodowych. Wolałabym już krawężniki ale efekt z pewnością wynagrodzi Ci wszelkie trudy
jesli pomiedzy masz roze mlode to spoko.w nastepnych latach bedziesz widziala co przyroslo i jak trzeba zmienic.w tym bedzie ok.
Wykopki...wrrr.na szczescie wiało wiec nie bylo tak goraco i ziemia tez szybciej przesycha wiec czysci sie latwiej.
Wiesz czego ja nie znosze w tej robocie? Brudu.krawezniki choc ciezkie fizycznie to czyste i efekt szybki.a tu...piach wszedzie,wywozenie darni,pozycja niewygodna...juz umowilam sie z M ze reszte pasow robimy mechanicznie.
Z tym podlewaniem to może być ciężko bo rośnie na linii zraszacza. Mam nadzieję, że da jednak radę bo inaczej się załamię
Rozplenica nie padła! Wręcz przeciwnie - ma się całkiem nieźle Co prawda nie tak jak u Ciebie ale jest ok. Dwie doniczki mam w domu a resztę pod folią. Jutro Ci pokażę
U mnie na miejscu bukszpany są wyłącznie w doniczkach, chyba jeszcze mniejsze i to za 5zł sztuka. Te zamawiane przez all. kosztowały mnie 2zł więc i tak nie narzekam
Może to kwestia podlewania, że są mniejsze? Pewnie drzewa wyciągają całą wilgoć i dla otaczających je roślin nic już nie zostaje...
Z tym, że za rok będę musiała stipy przesadzać to się liczę.
Wszystko można o tej robocie powiedzieć ale nie to, że jest czysta i lekka. Jak ziemia mokra to ciężka a jak sucha to sypie się wszędzie dookoła. Po takim maratonie jak przychodzę do domu to nadaję się tylko pod prysznic. Miałam Ci właśnie pisać, że przy rabatach tej wielkości zarobisz się na śmierć. Może pomyśl o wynajęciu jakiejś glebogryzarki?
Z tym, że za rok będę musiała stipy przesadzać to się liczę.
Wszystko można o tej robocie powiedzieć ale nie to, że jest czysta i lekka. Jak ziemia mokra to ciężka a jak sucha to sypie się wszędzie dookoła. Po takim maratonie jak przychodzę do domu to nadaję się tylko pod prysznic. Miałam Ci właśnie pisać, że przy rabatach tej wielkości zarobisz się na śmierć. Może pomyśl o wynajęciu jakiejś glebogryzarki?
Z tym, że za rok będę musiała stipy przesadzać to się liczę.
Wszystko można o tej robocie powiedzieć ale nie to, że jest czysta i lekka. Jak ziemia mokra to ciężka a jak sucha to sypie się wszędzie dookoła. Po takim maratonie jak przychodzę do domu to nadaję się tylko pod prysznic. Miałam Ci właśnie pisać, że przy rabatach tej wielkości zarobisz się na śmierć. Może pomyśl o wynajęciu jakiejś glebogryzarki?