sylwia_slomczewska napisał(a)

Szparagę wsadziłam i jak zaczęła wychodzić zając zjadł

Odpisałam u Ciebie. myślę że wyjdą kolejne, tylko podlewaj.
edit: chyba że to była młodziutka roślinka co dopiero zaczynała żyć, to może być słabo

Najszybsze i jedne z większych zakupów roślinnych w moim życiu. Szkoda mi tylko że do Wiuni nie dojechaliśmy (jeszcze raz przepraszam)i do Juki. ale co się nie odwlecze to nie ucieknie
Będą foty i fajnie że jutro dzień matki, bo miałam usprawiedliwienie dla swoich zakupów

Po rozpakowaniu bagażnika, o masakra ile ja mam róż oszalała baba
żółte to yellow bird (4szt.) (o ile dobrze mi pan powiedział)


i po posadzeniu przed domem razem z bonsai i białymi różami Swan (2szt)

A to już widzę zakupy, lubię takie widoki Alu tak jak napisałaś: co się odwlecze to nie uciecze
Ściskam!

Mam pytanko czy na ostatnim zdjęciu w lewym dolnym rogu to graby???
Jeśli tak to kochana... cudne!!! A może coś innego? Ladny gęściutki żywopłot!

Wiuniu Kochana, to jest mój żywopłot z bukszpanów ten co na ulicy mamy

to są te białe Swany co już są na ulicy

Reszta mojej kolczastej ekipy:
4 eden rose

2 pastella

róża pnąca Elfe

i tego pana pozazdrościłam u Ilonki (wybacz i kupiłam go też, a właściwie ich troje Artemis

a teraz bylinowe wypełniacze i zapychacze ostatnich wolnych miejsca żarcik bo lista chciejstw wciąż długaśna
wygląda jak kwitnąca trawa/zboże, ale nazwy nie pamiętam

wysokie purpurowe nie wiem co, z małymi kwiatuszkami

oraz kolejna wiśnia do kolekcji, tym razem royal burgundy

poza tym orliki, dzwonki i kuliki

Clematisy dają popis swojego piękna, tylko palące słońce szybko je niszczy
dlatego trzeba fotografować bo za chwilę nic już nie będzie. ta sama odmiana a jakie różnice w wielkości kwiatów. Słońce działa cuda

i potwory które uciekają do słoneczka i ledwo co udało mi się im zdjęcie zrobić

Alisonek napisał(a)

Odpisałam u Ciebie. myślę że wyjdą kolejne, tylko podlewaj.
edit: chyba że to była młodziutka roślinka co dopiero zaczynała żyć, to może być słabo

Posadzona jesienią