Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Cześć Ewa. Przychodzę ze spóźnionymi uwagami kominkowymi:
- nasz ma dostęp powietrza z zewnątrz, deweloper zadbał
- jest narożny, podnoszony do góry; dużo fajniejsze to podnoszenie, od takiej majtającej się klapy; rób taki
- działa 3,5 roku, brudnych ścian nie zauważyłam; mało palimy; sąsiedzi palą bardzo dużo i też jeszcze nie odświeżali i brudu nie widać.
- wstaw w komin wkład ze stali kwasoodpornej - zapobiega przechodzeniu dymu przez komin, osadzaniu się sadzy i wracaniu dymu; przy okazji sprawdzisz komin - u nas wkład nie wchodził, okazało się, że niektóre cegły były ustawione węższymi bokami, tylko nikomu nie chciało się obciąć tych połówek wystających do środka. I był komin ze schodkami i na pewno by się dym cofał. Rozebrali i budowali cały szyb kominowy od nowa. Dobrze, że to było na etapie stanu surowego.
- brudzi podobno taki z płaszczem wodnym, rozprowadzeniem ciepła; chyba głównie dlatego, że kurz się ciepłego czepia
- nie jest to tania sprawa, jak ma być porządnie; była to spora inwestycja
Nie przepadam za kominkiem. Palimy sporadycznie. Nie ma kiedy. W domu przeważnie jest za ciepło, żeby dogrzewać. A jak jest zimno i rozpalimy na dole, to piec przestaje grzać i na górze robi się zimno. Jakby go nie było, to bym nie płakała. Chociaż uwielbiam nasz kamień na obudowie.
____________________
Ogrodniczka in spe -
Miniaturowy ogródek