Mireczko Wielu było wtedy czytelników mojego wątku, jedni kiwali głowami z politowaniem, inni mieli ubaw po pachy a to tylko były takie niewinne harce ogrodników
Ja nic nie wykrakałam, tylko pogody słuchałam i okazało się, że tym razem niestety mieli rację. Zdjęć tylko kilka pstryknęłam, bo mi się nawet z tarasu zejść nie chciało, więc obfociłam tylko to co było w zasięgu obiektywu
Witaj Gosiu w moim ogrodzie
Dziękuję za te ciepłe słowa i wizytę.
Ogród przez ostatnie lata przeszedł wiele zmian i wyklarował się w nim odpowiedni klimat o jakim zawsze marzyłem, cieszę się że efekt przypadł Ci do gustu. Pozdrawiam