U mnie rośnie jedna już kilka lat, z której udało mi się pobrać maleńką sadzoneczkę, a w tym roku zdobyłam małą kalinę sztywno listną. Jeszcze nie dawno nie doceniałam ich urody. Szkoda, że ogrody nie są z gumy, bo pewnie miałabym ich więcej.
Ewa a jak Twój zawilec biały z akcji się sprawuje ? Znajomy ostatnio namierzył u nas takie uschnięte trupy w ogrodniczym po 15 zł ale chyba się nie zdecyduję bo niewiadomo czy to jeszcze żyje czy już przeszło na drugą stronę a cena kosmiczna mi się wydaje
Zawilec wygląda marnie, ale myślę, że na wiosnę wylezie Gdybyś widział, w jaki sposób go przemycałam..... 15 zł to bardzo wysoka cena, na necie chyba w "bylinowym" widziałam po 5zł. Na Twoim miejscu bym nie ryzykowała. Nawet jak teraz kupisz to i tak pożytku żadnego, a na wiosnę przynajmniej będzie widać oznaki życia.
Pomyłki dnia z nocą zdążają mi się bardzo często, u mnie powiedziałabym, że to norma (rodzina nocnych marków) myślę, że u Ciebie spowodowane jest złym samopoczuciem. Kalina mnie zaskoczyła, ma tylko trzy kwiaty, ale o tej porze roku to jej się zdarzyło pierwszy raz. Uśmiechy przyjęte i odwzajemnione.