BeataWi
11:39, 21 mar 2014
Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 7
Witam serdecznie,
Przy tarasie mam 40 cm pasek ziemi (strona wschodnia). Poczatkowo myslalam, zeby posadzić rośliny bezpośrednio w ziemi. Nawet wsadziłam lawendę i mięte ale efekt końcowy był słaby.
Myślałam, żeby wsadzić w to miejsce azalie. A potem pomyslalam, że pasek ziemi jest bardzo wąski i po obejrzeniu watku GabiK, pomyślalam że może kupić drewniane donice. Szczególnie, że meble ogrodowe też mam drewniane.
Czytałam, że dla roslin, które muszą zostać zimą w donicach to idealnie jest wstawić jak największe donice.
Stąd moje pytanie: czy dwie donice o wymiarach 100x50x50 nie będą za duże?
I czy dobrym pomysłem jest wsadzanie do donic azalii? a jeśli azalie mogą byc to co poza klonem palmowym mogę do nich dosadzić...
Od strony sąsiadów jest posadzona trzmielina. Jeszcze trzmielina nie zagląda do nas, bo do tej pory była oddzielona matą, ale kilka dni temu mata została zdjęta.
Bardzo dziekuję za każdą podpowiedż.
Beata
Przy tarasie mam 40 cm pasek ziemi (strona wschodnia). Poczatkowo myslalam, zeby posadzić rośliny bezpośrednio w ziemi. Nawet wsadziłam lawendę i mięte ale efekt końcowy był słaby.
Myślałam, żeby wsadzić w to miejsce azalie. A potem pomyslalam, że pasek ziemi jest bardzo wąski i po obejrzeniu watku GabiK, pomyślalam że może kupić drewniane donice. Szczególnie, że meble ogrodowe też mam drewniane.
Czytałam, że dla roslin, które muszą zostać zimą w donicach to idealnie jest wstawić jak największe donice.
Stąd moje pytanie: czy dwie donice o wymiarach 100x50x50 nie będą za duże?
I czy dobrym pomysłem jest wsadzanie do donic azalii? a jeśli azalie mogą byc to co poza klonem palmowym mogę do nich dosadzić...
Od strony sąsiadów jest posadzona trzmielina. Jeszcze trzmielina nie zagląda do nas, bo do tej pory była oddzielona matą, ale kilka dni temu mata została zdjęta.
Bardzo dziekuję za każdą podpowiedż.
Beata