Witam się serdecznie

Mam na imię Agnieszka i właśnie zostałam początkującą ogrodniczką, usilnie starającą się, na razie mocno główkując i kombinując, aby stworzyć wokół domu, choć namiastkę ogrodu, który dorównywałby urodą ogrodom Ogrodowiskomaniaków/maniaczek
Posiadam również męża, 9- miesięcznego synka i z tego tytułu mocno ograniczone możliwości czasowe.. A nas posiadają dwa koty i dwa psy

W skrócie wygląda to tak, że wprowadziłam się do wybudowanego już, niewielkiego domu męża. Dom jest drewniany, a wokół domu istnieje tylko ogrodzenie. Nie ma na placu żadnych nasadzeń.. nic.. ścierniko.. goły plac (hehe, dopiero wgrywając zdjęcia przypomniało mi się o dziele mojego męża, czyli stworzonym kilka lat temu, skalniaku z boku domu i kratce koło śmietnika z przodu) ;( W sumie jednak może to i lepiej, bo jest pole do popisu i mozliwość zagospodarowania go od zera

Działka jest niewielka, ok. 40m. x 17m., mniej więcej w kształcie prostokąta.

Z góry przepraszam za mój talent plastyczny.. a raczej jego brak



Ok.. udało się wgrać zdjęcie, znaczy już jest dobrze

Bardzo proszę o pomoc i wszelkie sugestie w kwestii moich pomysłów, również, a zwłaszcza tych niemądrych

Spróbuję wrzucić zdjęcia działki, jak to wygląda "naocznie", a potem napiszę o co chodzi.
widok z I piętra na wjazd od ulicy głównej

Widok wejścia do domu



następnie widok z tyłu działki i drugi wjazd

Tak to mniej więcej wygląda.. Na rysunku widać na zielono zarys rabat, które wymyśliłam. Jak wspominałam, dom jest na wsi i jest drewniany, więc wydaje mi się, że zbyt nowowczesne formy ogrodu do niego nie pasują. Dlatego, m.in. wymyśliłam pofalowane kształty rabat, a nie kanciaste i proste. Na początek chciałabym sie zająć przedogródkiem i malutką rabatką tuż przy wejściu do domu.

Poniżej to, co sobie umyśliłam:





Mąż w zasadzie daje mi wolną rękę, warunkiem jest tylko, by na rabatach znalazły się Jego ulubione rosliny, a mianowicie: ostrokrzew, trawy i klon palmowy.

Na tej małej rabacie, która jest nieopisana, znajdują się 3 kulki bukszpanowe, w środku iglak na pniu (sosna? thuja?), to fioletowe to wrzośce, a czerwone i żółte, to żurawki. Tyle, że tutaj słońce jest praktycznie tylko do południa, więc nie jestm pewna, czy te roslinki by to przetrzymały.
Ten wąski odcinek między jumbami a kostką (ok.50cm. szer.), prowadzący do furtki, wymyśliłam obsadzić kulkami bukszpanowymi (w odległ. ok. 50cm. od siebie),a pomiedzy nie, moja ukochana lawenda. hmm.. nie wiem, czy to ma jakieś ręce i nogi.

Chyba zapomniałam jeszcze o stronach świata.
Wejście do domu to północny wschód, tył domu głównie południowy, wjazd z przodu zach./pólnoc.



Na powyższym zdjęciu znajduje sie kratka, która ma docelowo osłaniac śmietnik. Po niej wspinaja się drugi sezon: hortensja pnąca, 2 bluszcze, atkinidia i clematis General Sikorski bodajże. Na siatce mąż posadził kiedyś wiciokrzew, który sąsiad sobie pomocował na swoim domu z nadzieją na osłonięcie i winobluszcz.

I tak to się ma.

Gdyby ktoś tu zajrzał, to bardzo uprzejmie proszę o opinie i ewentualnie sugestie nt. mojej wybujałej wyobraźni i czy te moje pomysły mają jakikolwiek sens.

A póki co uciekam z malcem na to piękne słońce. Pozdrawiam

Masz pecha bo zajrzała osoba która tez jest początkująca, czyli ja .Drewniany mały domek to idealny dom dla mnie .Fajny masz płot bo z drewna Kulki bukszpanowe w rzędzie +lawenda to chyba nie najlepsze połączenie Lubie i bukszpan i lawendę ale oddzielnie .Muszę zmykac do domu ,spróbuje zajrzec do ciebie wieczorkiem i doczytac dokładniej Skupiłam sie na domku i płocie bo posiadasz cos co bardzo lubie .Pozdrawiam w ten piekny dzień .Miłego spaceru z synkiem Przepraszam że tak w biegu cie witam i żegnam

dajana napisał(a)

Masz pecha bo zajrzała osoba która tez jest początkująca, czyli ja .Drewniany mały domek to idealny dom dla mnie .Fajny masz płot bo z drewna Kulki bukszpanowe w rzędzie +lawenda to chyba nie najlepsze połączenie Lubie i bukszpan i lawendę ale oddzielnie .Muszę zmykac do domu ,spróbuje zajrzec do ciebie wieczorkiem i doczytac dokładniej Skupiłam sie na domku i płocie bo posiadasz cos co bardzo lubie .Pozdrawiam w ten piekny dzień .Miłego spaceru z synkiem Przepraszam że tak w biegu cie witam i żegnam

Hej dajano, witaj w moich baaaardzo skromnych progach, dzięki że wpadłaś i się odezwałaś. Poleciałam zaraz do Twojego wątku i choć oczywiście całego nie udało mi się przejrzeć, to już to co zobaczyłam, wprawiło mnie w ogrooomny podziw i szacunek dla Ciebie kobieto.. Pięknie! Pięknie! Pięknie! Chylę czoło dla Twojej katorżniczej pracy. efekty są naprawde powalające. Podziwiam.

No tak.. pewnie masz rację, że lawenda tak średnio przy bukszpanach.. Tam trzeba wziąć jeszcze pod uwagę, że nad tym skrawkiem ziemi sie przechodzi najczęściej z podjazdu na ścieżkę, więc rośliny muszą byc rzadko i raczej niskie.. może same bukszpany?

No i tak.. Naczytałam się wczoraj w "Przepisie na ogród", że w zasadzie to połowa roslin jest trująca i nie powinno się ich miec w ogrodzie, w którym są małe dzieci.. O cisie to słyszałam wcześniej, ale np. ligustr, wiciokrzew, wawrzynek, jałowce pospolite, kalina koralowa, śnieguliczka, ostróżka, naparstnica i o zgrozo! bukszpany!! bo nie dość, że są trujące, to jeszcze ich kwiaty przyciągaja pszczoły.. I co teraz? Mam małe dziecko.. bać się, czy nie?? Co o tym myślicie?

sigma napisał(a)

Tak to mniej więcej wygląda.. Na rysunku widać na zielono zarys rabat, które wymyśliłam. Jak wspominałam, dom jest na wsi i jest drewniany, więc wydaje mi się, że zbyt nowowczesne formy ogrodu do niego nie pasują. Dlatego, m.in. wymyśliłam pofalowane kształty rabat, a nie kanciaste i proste. Na początek chciałabym sie zająć przedogródkiem i malutką rabatką tuż przy wejściu do domu.

Poniżej to, co sobie umyśliłam:

Mały ogródeczek ma swoje plusy - za dwa, trzy lata.. będziesz miała poukładane jak w pudełeczku
Ja się za eksperta nie uważam, ale ta łagodna linia rabat mi się podoba
Rabatka wydaje się dosyć szeroka, fajna będzie. Cisy - super pomysł, zrobią piękne zimozielone tło.
I super zawijasek bukszpanowy, z drzewkiem na pniu. Będzie pieknie

jolka napisał(a)

Mały ogródeczek ma swoje plusy - za dwa, trzy lata.. będziesz miała poukładane jak w pudełeczku
Ja się za eksperta nie uważam, ale ta łagodna linia rabat mi się podoba
Rabatka wydaje się dosyć szeroka, fajna będzie. Cisy - super pomysł, zrobią piękne zimozielone tło.
I super zawijasek bukszpanowy, z drzewkiem na pniu. Będzie pieknie

Witaj u mnie jolka. Dzięki dobra kobieto za dobre słowo.. mam nadzieję, że będzie pudełeczko.. choc coś czuję, że będę w Nim ciągle układac, przekładać, dokładać, itp.. ale to dobrze.. bedzie się coś działo cały czas

dzisiaj np. stworzyliśmy z mężem takie cuś..




no i zagwostka... COŚ TU JEST CHYBA NIE TAK.. tak czuję, choć mnie sie akurat podoba.. ale mąż mówi, że to bez ładu i składu, zwłaszcza, jeśli planujemy kulki bukszpanowe także na tej kresce do furtki.. On wymyślił coś takiego..



Czyli, żeby te kulki na rabacie posadzić tak, jakby były przedłużeniem tek kreski od furtki i ewentualnie dosadzić jeszcze z jednego boku, np.



środek pod sosną zostałby wolny i możnaby go dowolnie wypełnić, np. tymi wrzoścami, co na rogu są, albo trzmieliną, czy innymi żurawkami...

Poradźcie dobrzy ludzie, którzy tu zaglądacie, bo pół nocy nie spałam przez to.. plisssss....

Witaj, nie za bardzo się znam na projektowaniu ale pierwsza wersja bardziej mi się podoba żeby było spójniej nawiązałłabym ewentualnie takimi samymi wypełniaczami pod bukszpany na rabacie wzdłuż furtki i tej którą teraz robicie.

Też przez swoją rabatkę dzisiaj spać nie mogłam, wiosna przyszła nie ma co.