Gosia nie wiem czy werbena na korze wykiełkuje, trzeba fachowców popytać
A miskanty też na Zemborzyckiej?

Gosiu ślicznie, a jakie zakupy wow.

Małgosiu czy ja dobrze widzę pod korę kładziesz gazety? No cały czas człowiek czegoś fascynującego się dowiaduje

Witaj Gosiu
Ale się dzieje u Ciebie.Zakupy bardzo udane widzę.A ja dziś widziałam w szkółce werbenę i nawet nie wiedziałam,że to ona...dopiero jak Twoją zobaczyłam to mnie olśniło
Pennisetum glaucum 'Jester' dopisuję do mojej listy traw.Śliczne ma kłosy ta rozplenica a jak jeszcze będzie się rozsiewać to super.
Udanego weekendu dla Ciebie i rodzinki,synowie bardzo zdolni

Gosiu w tym tempie remont ogrodu (jak w nazwie) zakończysz jeszcze przed końcem wakacji. Ale działaj. Wszystko pięknie i nowy trawnik, i zakupy, i nowo powstałe rabaty. Ogród do niepoznania.
Ale ta trawa, którą boisz się wsadzić w obawie przed rozsianiem piekna jest. Widzę, ze cały urok w jej kłosach
Miłego weekendu

Kasiu mój syn aktualnie jest na Jez. Mamry w Węgorzewie. Później będą płynąć na południe. A co do ogrodu to jakoś wspólnymi siłami z moim M. pchamy do przodu, lato jest takie krótkie a trzeba jak najwięcej zrobić, tak żeby w przyszłym roku już do tego nie wracać. Życzę udanego wypadu i pozdrawiam

My jutro startujemy pod Gizyckiem też na południe

Juz to widzę, jak za rok nic nie ruszysz Ty nie z takich osób; ) znowu będziesz coś działać.
Pozdrawiam

Gośka ile ty masz roślin, podziwiam. Byłam na stronie synów i gości ogrodowiska. Widać, że fajna impreza była.

Przekaż synom moje gratulacje, gratulacje również dla Was rodziców, no i czytam, że Ty tez tańczyłaś, więc to jednak "mama w genach dała"