A ja Cię nie widziałam minęłyśmy się...
Może następnym razem się uda

Cześć Karabela. Też się przez chwilę widziałyśmy w Wojsławicach. Ale tylko przy głównych powitaniach.

Będę zaglądać, ale coś czuję, że za wąskie te rabaty na te róże i inne cudności, będziesz poszerzać w przyszłym roku.

Też mam donice z OSB, reportaż z prac wstawiałam 2 lata temu. Na razie wyglądają jak po zrobieniu, więc porządny materiał.

Pozdrawiam z miniaturowego ogródka, o podobnych gabarytach jak Twój.

O jak milo GabiK witam serdecznie
te moje osb to podgladnelam u Ciebie właśnie fajnie że nadal jesteś z nich zadowolona.
Dla mnie to strzał w dziesiątkę

Nie mam pomyslu na poszerzenie tej rabaty po lewej. .. Z tylu mam austinki blade i trawkę. Moze na pierwszy rzad jakiś niskie róże? Ktoś cos?

Hmmm. Niewiele widać. .... jutro zrobię nowe fotki

Witam Panią w czerwieni
A jaki kolorek tych róż? Bladawce czy jakiś mocny kolor?

Edit: z bladawców zobacz Pashminę albo Herzogin Christiana. Z intensywnych kolorów, polecam obiema rękami Burgundy Iceberg.
http://pl.pinterest.com/pin/305541155943483740/
http://pl.pinterest.com/pin/305541155943555854/

bladawce dzięki Justynko, zaraz je sobie zgoogluję na razie wsadziłam tam zawilce z Wojsławic - dwa różowe i jedne biały

poczytałam już i nie wiem, bo obie są cudne!!!!! i co ja biedna mam zrobić?

Karabelcia jesteś jak kobieta z Matrix (taki film)
Nic nie pamiętasz a na kobietę w czerwieni zwracasz uwagę

Taras wyszedł wystrzałowo. Zdjęcia jakieś „normalne” zrób …

Ewcia to ja ta w czerwieni, w Wojsławicach
a teraz kobieta z limem pod okiem, kołnierzem szanca, i rozwalonym nosem oraz wstrząśnieniem mózgu - efekt hamowania dzieki miłemu pijaczkowi jaki wyskoczył nam pod koła. On cały a aja cała w szramach

Herzogin Christina polecały "Dziewczyny Różane" - jest niska i nadaje się na pierwszy plan. Zobacz jeszcze Pashminę.

Dziewczyny z bladawców polecają jeszcze Heritage, Queen of Sweden i Aphrodite.
Ta ostatnia ma troszkę intensywniejszy kolor różu.

Mnie jeszcze zauroczyła Strawberry Hill i Harlow Carr - to trochę pośredni kolor różu, bardziej intensywny (widzaiłam je u BK na Bielanach). Co do Strawberry Hill, bardzo usilnie wąchając chciałam poczuć ten zapach, którym się tak wszyscy zachwycają ale niestety mi się nie udało
Co do wielkości, to musisz zobaczyć - bo one chyba takie niziutkie nie są.