marysiak
11:15, 13 cze 2014
Dołączył: 08 maj 2013
Posty: 67
Cześć, nieśmiało wpraszam się do OGRODOWISKA. Korzystam z Waszych doświadczeń, podglądam Wasze ogrody już od kilku dobrych miesięcy.
A mój kawałek ziemi nie jest zbyt duży (7,5 ara). Powoli staram się zagospodarować tą przestrzeń, tak aby żyło nam się przyjemnie i miło. Tak, żeby dało się wypocząć, ale też tak żeby dało się coś zjeść prosto z krzaczka.
Jak to bywa z amatorami zdarzają mi się totalne wpadki, ale z roku na rok widzę, że moja praca zaczyna się opłacać. Najpierw trzeba zasiać, a potem można zbierać. To jest taka trochę moja dewiza życiowa.
Takim oto krótkim wstępem rozpoczynam, ja Marysia, mama dwóch kochanych urwisów, żona tego jedynego, i jeszcze kilka zawodów, które zna każda Matka Polka
A mój kawałek ziemi nie jest zbyt duży (7,5 ara). Powoli staram się zagospodarować tą przestrzeń, tak aby żyło nam się przyjemnie i miło. Tak, żeby dało się wypocząć, ale też tak żeby dało się coś zjeść prosto z krzaczka.
Jak to bywa z amatorami zdarzają mi się totalne wpadki, ale z roku na rok widzę, że moja praca zaczyna się opłacać. Najpierw trzeba zasiać, a potem można zbierać. To jest taka trochę moja dewiza życiowa.
Takim oto krótkim wstępem rozpoczynam, ja Marysia, mama dwóch kochanych urwisów, żona tego jedynego, i jeszcze kilka zawodów, które zna każda Matka Polka

____________________
Marysia Nieduży, trochę zielony ogródek przy bliźniaku
Marysia Nieduży, trochę zielony ogródek przy bliźniaku