Monika dzięki Z kotletami faktycznie "poszalałam" A Kuba i tak sukces odniósł! 5 tygodni był zdrowy i nie pamiętam kiedy antybiotyk brał

Pozdrawiam niezłe kotleciki właśnie pochłaniam Twój wątek .

Nie........nie kotlety

Zeta hehehhe to chyba mój wątek Cię pochłonie Podziwiam Cię, że podejmujesz się tego zadania Ja siedziałam u Ciebie i podziwiałam.... tak mi się podobają te nasadzenia między brzozami....

Jesteś bardzo pomysłaowa Pozdrawiam

kaisog1 napisał(a)

Zeta hehehhe to chyba mój wątek Cię pochłonie Podziwiam Cię, że podejmujesz się tego zadania Ja siedziałam u Ciebie i podziwiałam.... tak mi się podobają te nasadzenia między brzozami....

No tak ty masz 10 stron a ja jakieś 750 oooooojjjjjj jakoś dam radę jak skończę to Cię powiadomię hihi
No to według moich obliczeń do zobaczenia po świętach

kaisog1 napisał(a)

Justyna a jak babcia przyciska to mała chętnie je? Czy raczej głosno protestuje?

Jak ją babcia czymś zabawia to je. Ale żeby normalnie przy stole....to nie.

Renata dzieki

Zeta hehehhehe ciekawe ile Ci to zajmie

Justyna aaaa to normalne Po prostu nie ma czasu Kuba tez tak miał W ogóle się nie stresuj


...a ja Wam powiem, że oszaleje.... Nie dość, że Kuba na antybiotyku to jeszcze dzisiaj Paweł przyszedł z pracy z temperaturą 39,2.....

No to masz nieciekawie
Ale trzym się i nie puszczaj!

Justyna staram sie ale czuje, że i mnie bierze..... matko jak ja się rozchoruje to co to będzie?!