To fajnie, że potrafisz. Ja w rodzinie mam samych niegotujących (mąż, brat, tata, teść, szwagier). Teraz mam 2 synów, postanowiła ich uczyć od małego, że facet w kuchni to nic strasznego. Będzie pewnie bez rewelacji, ale może chociaż synowe będą zadowolone