Też tak lubię wracać Nie Anetko nie na jedną trochę więcej wyszło, ale się posadzi No zawilcowi się nie oparłam- on nie był na liście....ale było chyba kilkanaście rodzajów...ja to się gubię wtedy..
.....i najlepiej to listę mieć i się trzymać...
...poza listą kupiłam tylko 2 roślinki i jestem z siebie dumna...
Fajnie że już jesteś w domciu
Żałuję że nie dałam Ci więcj rozchodników bo dzisiaj podczas spaceru po lesie znalazłam 3 ogromne i oczywiście zabrałam do domu. Podzielę je bo są naprawdę duże to jak wpadniesz wiosną część będzie dla Ciebie.
Ludziska to nie wiedzą jakie dobro do lasu wyrzucają
buziaki
On jest taki fioletowo- różowy...To nie jest splendens- tamtego też widziałam- był troszkę niższy...
...Anetko było tyle rodzajów, że nie wiedziałam, którego wziąć...tym bardziej, że nie wiem gdzie go posadzę- ot kaprys po prostu
Mnie też...tym bardziej, że na wiosnę rabata nowa i zaplanuję tam trochę roślin , które wczoraj widziałam...ale kupować już- przed zimą i dołować- to nie miało sensu...