Jak tam Kasiula, podziałałaś dzisiaj w ogrodzie?
Ja o ciemnej nocce ściągnęłam do domu. Jak wpadłam do domciu po pracy to od razu wzięłam się do pracy. Róże posadzone, wykopałam hosty i w to miejsce wsadziłam zdobyczne rozchodniki. Podzieliłam też żurawkę Caramel. Na jutro zostało parę drobiazgów i biorę się za cebule
buziaki
Posadziłam tylko żurawki od Ciebie- po ciemku żeby nie zmarnować...bo o 18 30 wróciłam....ech życie... jutro idę do p[racy dopiero na 12ą, planuję z rana poświęcić ze 2 godziny na sadzenie...trochę temat podgonię, ale tak nie lubię- wszystko w biegu...
W końcu jesteś Ewcia Barcelona!!! już przeczytałam u Ciebie Byłam tam 2 lata temu- mieszkałam w samym sercu- dzielnica Gotic super przeżycie , tym bardziej,że byłam świeżo po książkach C.R. Zafona....o mrocznej Barcelonie schyłku XIX wieku...Aaaale klimat- szczególnie nocą.......