Zgadzam się z Ewką, no no no ... właśnie czy ta faza świąteczna to też sprawka ogrodowiska?!?!?! Jak się tak wpatruje w Wasze klimaty to i ja nabieram chęci choć na wianek na drzwi a do tej pory oporna byłam na "stroiki".
Pięknie Martuś ... buziaki zostawiam