Dasz rade. Ja dzisiaj po chyba miesiącu bez nowości postanowiłem wykonać nową rabatkę za huśtawką. I od razu lepiej na serduchu trzymam kciuki za pomysły i działania.
Miło widzieć Gości u mnie! Zapraszam
To prawda, dlatego go kupiłam To odmiana Dzieci Warszawy. W tej chwili kwiatów już nie ma, są jakieś "owoce". Może doczekam się, co z nich wyjdzie
Cześć Jolu! Ale dzisiaj u mnie ruch! Bardzo się cieszę. Serio. Jak już wcześniej napisałam, mam mały plan, projekt, nad którym pracuję. Nie wiem czy o to będzie TO, choć mam taką nadzieję.
O szczegółach narazie nie piszę, bo może cosik mi nie wyjdzie Ale jak już będzie wiadomo co i jak, pochwalę się. Dla mnie będzie to krok do przodu...
Pozdrawiam i zapraszam, choć póki co nudno u mnie
A ja proponuję Asiu zacząć od zrobienia porządku z trawnikiem i wytyczenia przyszłych rabat. Spróbuj odchwaścić tyle ile się da, zrobić wertykulację jesienią, podsypać piaskiem i dosiać trawę...tylko musisz poczekać na bardziej wilgotną aurę...proponuję zakupić półksiężyc do kancików (czyni cuda, nawet jeżeli trawa nie jest idealna, ja kupiłam w markecie (i to niekoniecznie ogrodniczym )....później tak jak proponuje Gierczusia zrobić spis z natury, zaplanować i powoli się zaopatrywać w chciejstwa.
Ja po trzech latach kcem zrobić małą rewolucję u siebie, ale na pewno zacznę od planów, nic na siłę....podstawa to cierpliwość i plan