o to super, zerknij za wiśniami Umbraculifera i miłorzębami szczepionymi na wys. ok. 150 cm.
Ja już lekko zestresowana jestem, bo albo ja na jakichś imprezach, albo goście do mnie chcą przyjechać i czasu brak na sadzenie, chyba noce mi zostają.
Aaa już wiem o co jeszcze chciałam zapytać Pisałaś jakiś czas temu o zdobniczce bukowej - już ją mam ... pryskałam mospilanem ... ale jeszcze to białe jest ... to jak myślisz co zrobić? prysnąć jeszcze raz?
Powiem Ci, że mi ona zniknęła po jednokrotnym oprysku.
A wydaje mi się, że to nawet u Ciebie ktoś pisał, że Mospilan można w sezonie użyć 1 raz, na opakowaniu też tak pisze.
Wklejam poniżej info o zwalczaniu tych robaczków i jest na końcu podany jeszcze jeden specyfik, który pomoże jej się pozbyć więc możesz spróbować.
Zdobniczka bukowa zimuje w stadium jaj. Są one składane przez samice jesienią na łuski pąków oraz w szczeliny pędów. W kwietniu i na początku maja wylęgają się larwy, które po dwóch, trzech tygodniach żerowania - co przypada na połowę lub koniec maja - przekształcają się w założycieli rodu. One po 1-2 dniach rodzą larwy i dają tym samym początek pierwszemu pokoleniu uskrzydlonych i bezskrzydłych dzieworódek. Ciało bezskrzydłej dzieworódki ma długość 2-3,2 mm, barwę żółtawozieloną, pokryte jest białą wydzieliną woskową. W ciągu roku występują co najmniej cztery pokolenia dzieworódek. We wrześniu pojawia się pokolenie płciowe. W drugiej i trzeciej dekadzie października samice, po zapłodnieniu, składają jaja, które zimują. Zwalczanie. - Pierwszym terminem zwalczania zdobniczki jest okres bezlistny drzew, najpóźniej do końca kwietnia. W tym czasie niszczymy zimujące jaja i wylęgające się z nich larwy opryskując drzewa preparatem olejowym Promanal 60 EC (2%). Zabieg powinno się przeprowadzać w temperaturze powietrza nie niższej niż 12 st. C. -W okresie wegetacji drzew mszyce żerujące pod wydzieliną woskową najskuteczniej niszczone są przez preparaty układowe: Mospilan 20 SP (0,02%), Aztec 140 EW (0,08%).
Karolina, faktycznie jeden to malutko, ja teraz będę wysyłać Kamili 6, jak nabiorę wprawy w robieniu przesyłek, to w ostateczności mogę Ci wysłać, tylko, czy to się opłaca, jak przesyłka wyjdzie drożej niż roślina?
A co do tych trzmielin, chodzą mi po głowie od czasu, gdy mi zwróciłaś na to uwagę tu: