Ups i nas wsypałam

Tess napisał(a)

Żadnej pewności nie ma.
Bo to głównie zależy od pogody. Jak ciepło i słonecznie to wszystkie naraz czasem wychodzą. a jak upał, to piorunem przekwitają.

i od tego czy dostaniesz to coś zamawiała zależy
pffffff

gierczusia napisał(a)

niemoźliwe jesteście

Staramy sie

lojalna_ napisał(a)

Jaki ten swiat mały z przedszkola sie znacie gierczusie mam za rogiem i jeszczesmy sie nie trafiły

Pewnie do innych sklepow po bulki chodzicie

Enya73 napisał(a)

To już prehistoria, ale zdaje się , że już byłyśmy dawno po maturze

Matura + 20= .... Juz wszystko wiem

babka napisał(a)

i od tego czy dostaniesz to coś zamawiała zależy
pffffff

Nawet jak nie w biedrze tylko w proffesjonalnym sklepie tylipanowym???

no jak w proffesjonalnym to chyba nie

To chyba najlepiej kupic dwa kolory ino

O! Widzę, że mamy kojec od tego samego producenta. Świetny wyrób, trwały, a do tego jeszcze te miski

Ta Twoja turzyca to mi się wydaje, że podchodzi pod jedną z tych zielonych odmian jak 'Irish Green', czy 'Green Dance', ale mogę się mylić.

Grusze wiosną przytnij, aby się zagęściły, uzyskały jakiś pokrój. Rdzy gruszy nie masz raczej. Bardziej wydaje mi się, że przypaliło je słońce. W szkółce pewnie stały w zagęszczeniu i zacienieniu i teraz dostały szoku. Możesz profilaktycznie zadziałać. Wykonaj na jesień oprysk Topsinem. Na wiosnę w fazie nabrzmiałego pąka Miedzian, a później Kaptan. Poza tym, czy one nie przeschły?

Z tymi opryskami na gąsienice nie przesadzaj. Kilka listków możesz zebrać i zgnieść. Nie masz przecież dużych drzew i możesz się pobawić ręcznie. Przez opryski zabijasz nie tylko to co szkodzi, ale też to co potrzebne, a niewidoczne gołym okiem. Teraz zniszczysz jedno, a zaraz się pojawi drugie...

siakowa napisał(a)

Wiosną poskracaj im pędy boczne o połowę. Teraz mają beznadziejny pokrój. U moich też tak było i teraz widzę, że taki zabieg im posłużył.