siakowa napisał(a)

ooo byłam tu

Nie denerwuj już mnie!

Kacha123 napisał(a)

Co to za drzewka? to zielone? I bordowe 3 i te bidne płaczace u dołu tez?oczywiście przypuszczam ale prosze o potwierdzenie, miałam napisane ale zeszyt mi sie zapodział!

MW


Alexandra


Strawberry

siakowa napisał(a)

ooo byłam tu

Juzia napisał(a)

To Hameln już Ci kwitną czy jakieś inne rozplenice???

To Hameln, bezodmianowe wielkie jak miskanty i nie kocą

Efffa napisał(a)

Co to za drzewka? to zielone? I bordowe 3 i te bidne płaczace u dołu tez?oczywiście przypuszczam ale prosze o potwierdzenie, miałam napisane ale zeszyt mi sie zapodział!

Duże zielone to ambrowiec, 3 czerwone to Nigry, a płaczące to grujecznik

I już za chwileczkę rozchodnik buchnie kolorem, ciekawe jakim?

Kacha123 napisał(a)

To Hameln, bezodmianowe wielkie jak miskanty i nie kocą

Moje bezodmianowe tak samo. A hameln dzieliłam i sadziłam w tamtym roku i też jakieś mikrusy... o kotkach też mogę zapomnieć

Ta truskaweczka też niczego sobie....

MW masz na patelni?

Boże jak ja piszę! Jak analfabetka jakaś...
Wentylator nie pomaga!

Kasiu - miodzik.
Co jedno miejsce to piękniejsze.
Widzę teraz że ta rabata z Vertigo super przemyślana bo dalej pojawiają się żurawki w identycznym kolorze.
Rozchodniki podziwiam, u mnie podobne zestawienie tyle, że w korze i to już inaczej wygląda, a Hameln moja też tak koci.
Czy to drzewo pod którym masz żurawki rude to ambrowiec?
Ja sobie takie zestawienie zrobiłam pod grujecznikiem - jeszcze chyba nie pokazywałam.