widzę, że u Ciebie prace ciężkiego kalibru z kamieniami
Niedawno pokazywałaś serba zdechniętego, ustaliłaś przyczynę zgonu?
Mi też się jeden taki ujawnił.
W zeszłym roku jednego wymieniałam, teraz drugi wielki chyba już nie do odratowania bo się obsypuje i żółknie cały.
mawrb wywalony. Ziemienpolalismy previcurem No przyczyna zupełnie nieznana. Byl u nas trzeci rok. Sasiedzi zdrowi. Jeden jest tez podejrzany po przeciwnej stronie ogrodu. Rozmawiałam w szkółce i mówili ze tez mieli taka przypadków i badali nawet te Serby i tez przyczyny nie znają. Najgorsze ze w szkółce trudno znaleźć Serbami takich rozmiarach.
Po kamieniach przyszedł czas na aktywny wypoczynek