Dziś się zmobilizowałam i opryskałam róże od czarnej plamistosci. Niektóre wyglądały naprawde marnie. Najgorzej co roku wygląda Mary Rose. Jako pierwsza zawsze lapie plamistość ale też jako pierwsza zakwita. Dziś rozwinęła swój pierwszy pączek.

Mam 15 róż , ale nie znam żadnej nazwy . Kartki wyrzucałam po wkopaniu róży.

Mam 15 róż , ale nie znam żadnej nazwy . Kartki wyrzucałam po wkopaniu róży.

Ja na początku kupowałam te, które mi się podobały z wyglądu. Później już bardziej świadomie - najpierw czytałam, które są odporne na choroby, mają zadowalającą mrozoodporność i długo kwitną. Teraz widzę, że na Ogrodowisku zaczyna się istne różane szaleństwo, coraz więcej osób przekonuje się do róż.

Róża na pniu najbardziej ucierpiała mi po wiosennej pogodzie .Połowa umiera a druga połowa pieknie rośnie. Pozostałe po oprysku nabierają siły. Dwie pięknie rozkwitły.

marzena_perkowska napisał(a)

Róża na pniu najbardziej ucierpiała mi po wiosennej pogodzie .Połowa umiera a druga połowa pieknie rośnie. Pozostałe po oprysku nabierają siły. Dwie pięknie rozkwitły.

Ja nie mam żadnej na pniu. Jakiego koloru są Twoje róże?

Śliczny krajobraz i tyle ziemi ! Raj dla ogrodnika Piękne fotki

Pobawiłam się trochę programem do kolaży

bozga napisał(a)

Śliczny krajobraz i tyle ziemi ! Raj dla ogrodnika Piękne fotki

Dziękuję Bożenko, ja lubię zaglądać do Ciebie, żeby nacieszyć oczy widokami