Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój jest ten kawałek ogrodu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój jest ten kawałek ogrodu

UlaB 08:36, 26 kwi 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Aga, ja bym dodała choiny, ewentualnie aureospicata lub kórniki.
Nie cierpie smaragdów - mam ok. 10 sztuk i całe szczescie ze nie wiecej Rosnące w ciągu kórniki bardziej mi pasuja w utrzymaniu. Na tym samym boku bede miała cisy i wcale sie tym nie przejmuje. Mam tam jeszcze singlowy cyprysik nutkajski, świerk i 2 żółte iglaki (tuja i cyprysik ivonne ktory jakims cudem nadal żyje) - posadzone co jakis czas dla przełamania ściany zieleni. Na pewno mam tam mniej niz 30 metrów
Tyle praktyki z małego ogrodu i właścicielki ktora ma dosyc czyszczenia tych 10 smaragdów I nie poprawia sytuacji fakt, ze one sa ścianą osłaniającą od zachodnich wiatrów i właściwie same sie osypuje - to trzeba potem wydobyc.
Czy Ty juz czyściłaś swoje smaragdy?

____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
aga_podlasie 12:50, 26 kwi 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Zawsze chciałam mieć żywopłot mieszany, taki w ogóle bardziej dziki, nie rząd thuj tylko raczej iglaste i liściaste pomieszane że sobą. Tyle marzeń. Bo liściaste są "gołe" zimą, bo iglaste uparcie nie chciały tam rosnąć, bo brakowało ładnego tła dla roślin a chciałam je szybko mieć.
I stąd się wzięły te thuje, najpierw kilka sztuk szmaragdow i tych bardziej żółtych. Do nich miały być choiny i świerki serbskie. Świerki znów wypadną i w to miejsce bez sensu sadzić nowe. Posadzilam dwie sliwy Pissardi, ale one same też tła nie dadzą. Z rzędu choin jedna wypadła po zimie. Ciągle mi tam coś nie gra z tym końcem ogrodu. Najłatwiej byłoby posadzić coś jednolitego i mieć z głowy ale ja tak nie umiem. Ja lubię sobie komplikować życie
Szmaragdy jeszcze nie czyszczone, czekam na odkurzacz przemysłowy. A poza tym ciągle nie ma czasu, bo są ważniejsze rzeczy do zrobienia.
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
UlaB 19:20, 26 kwi 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Aga, to nie jest normalne ze świerki Ci tak padają. Przecież one sa jak ze stali. Coś musiało byc nie tak z sadzonkami albo za mokro. A kopaliście głebiej zeby zobaczyc co jest w nizszych warstwach?

Odkurzacz przemysłowy nie za mocno ciagnie? Ja postawiłam na ogrodowy.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
aga_podlasie 19:36, 26 kwi 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Stawiam, że za mokro. A i tak sadziłam je wyżej. Mokro to jedno, ale jakieś choróbsko, to druga rzecz. Dziś jeden z trzech wyrzuciłam, dwóm dałam szansę. Byłam w jednym ogrodniczym dziś i połowa iglastych miała podobne objawy jak moje świerki, w tym też jodły. Aż wstyd że trzymali je ze zdrowymi. Nic bym tam nie kupiła.
Co do odkurzacza, to mam do wyboru taki do kominka, albo przemysłowy. A podobno ten do kominka za słaby będzie.
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 19:41, 26 kwi 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Odnotowałam dziś parę strat po przymrozkach. Hortensje Magical Moonlight, kupowałam w tym roku, jako pierwsze miały listki, teraz smętnie zwisają. Odbiją? Poza tym czosnki, które już miały główki wysoko ponad liśćmi są jakby przezroczyste. Parzydło i tawułki też trafiło.
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
UlaB 19:57, 26 kwi 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Niestety, jak jest mało roslin to taki mokry teren własnie tak sie odwdzięcza - mordując to co tam rosnie. Na całej działce masz tak mokro? Moze np warto posadzic najpierw rasowe pijaki, a dopiero potem za nimi zywopłot? Wiem, ze wydaje sie na odwrot, ale cos musi wypijac tą wodę. Albo wręcz posadzic coś tymczasowo do czasu az właściwe rosliny sie zadomowią?
Jodły zdaje sie lubia wilgoć, ale czy wszystkie - nie jestem pewna. I daglezja. Z lisciastych to wiadomo - brzozy i wierzby, ale brzozy zdaje sie juz masz posadzone. Nie planujesz ich wiecej?
No i cypryśnik błotny, ale to gubi "igiełki" na zime. W sezonie wyglada fajnie, jesienia pieknie sie wybarwia, rosnie w tempie zastraszającym. Mozna tez zainwestowac w odmianowca ktory zostanie na zawsze, zwykęł kupic w Kurianach. Ja własnie usunęłam takiego zwykłego przeznaczonego do wypijania nadmiaru wody w kącie, w jego miejsce pojdzie brzoza i mam nadzieje, ze juz bedzie ok. Na poczatku nmiałam strasznie mokro w jednym kącie i uznałam ze nie ma innej mozliwosci jak posadzic cypryśnika razem z całym towarzystwem, zeby mi nie pozdychało wszystko.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
AgaeM 20:02, 26 kwi 2016


Dołączył: 13 cze 2014
Posty: 1268

Z dzisiejszych targów roślin, do donic przed domem, vertigo i gaura.


I creme de la creme, pierwszy raz zobaczyłam na żywo i musiałam ją mieć


Suuuuper!!
____________________
szałwie czy lawendy
aga_podlasie 20:56, 26 kwi 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
AgaeM napisał(a)


Suuuuper!!


Pasowałaby u Ciebie
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
aga_podlasie 21:05, 26 kwi 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Z tymi roślinami na mokre tereny jest jedno "ale". Wyszło u mnie w ubiegłym roku. Takie pijaki padają jak przychodzi suche lato. Nagle w sierpniu uschła wierzba pendula, nawet nie zrzuciła liści, zaschły na niej. Teraz nie rusza, jest to wykopania. Wierzba mandżurska nagle zaczęła żółknąć, przynajmniej dała znać że coś się dzieje, dostawała ekstra wody, ale już tej wiosny widać na niej szkody, część gałęzi jest sucha.
Kupiłam tatarak, żeby mi wypijał wodę przy thujach kulkach, ale może się okazać, że latem będę musiała go mocniej podlewać.
Coś za coś.
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
UlaB 21:19, 26 kwi 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2002
Innymi słowy u Ciebei sa duze wahania poziomu wód, tak?

Z wierzba miałam 2 doswiadczenia - pendula własnie i hakuro. Pierwsza padła, watpie czy to była susza, ja obstawiałam jakiegos grzyba, ale nie wiem czy je grzyby atakują Druga za bardzo mi sie rozrosła mimo wielokrotnego cięcia. I oczywiscie musiała ustapic meijsca fajniejszym roslinom
Cypryśnika nigdy nie podlewałam - radził sobie zastraszająco dobrze. Rozważ na próbe - tani jak barszcz ten nieodmianowy. Ja go cięłam zeby utrzymac w ryzach a korzenie miał niczego sobie. Usuwalismy go w tym roku.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies