Witaj Efffo

Nad hostami się zastanawiałam, ale tam jest patelnia latem, wszystko wystawione jak na dłoni... boje się, że się "ugotują"...
Ale może rzeczywiście jakieś ciemne żurawki... Trochę mi tego tam wejdzie... Chciałam dzisiaj sobie poustawiać mniej więcej doniczki i policzyc ile czego powinnam kupić, ale leje i wieje, więc poczekam aż przestanie padać...

..

No tak, nie doczytałam jakie tam warunki, a te pozostałe co wymieniłam? Aha no wiec trawy tez nie , bo one tez do cienia!

ten bereberys, tawuły i trzemiliny myslałam żeby wsadzić w tym "jaju" podłuznym... w tym pasie po prawej stronie ściezki do domu, rzeczywiście jakieś trawy, żurawki
zapisuję sobie w notatniku tę carex co podałaś

wjazd jest od strony zachodniej więc latem jest tam na prawdę gorąco...

niby czlowiek miesiącami ogląda te wszystkie ogrody, co nieco pozapisuje a potem i tak m mętlik w głowie

Ja tez oglądałam miesiącami, kilka zeszytów spisanych, ale wiem juz co chcę, i napewno nie chce kopiowac innych tylko przypasowac do siebie i mimo ze baaardzo podobają mi sie ogrody ogrodowiskowe, to juz na stozki nie umiem patrzeć,i pomału myslę ze sie w tym moim ogrodzie odnajduję, tzn narazie planowanie a powoli działanie.A u Ciebie będzie napewno pięknie! Może ktoś bardziej doświadczony ode mnie sie u Ciebie odezwie!

Myślę, że masz rację Ewelino...
Najłatawiej jest skopiować czyjeś pomysły... i cieszę się, że Pani Danusia zwrociła mi na to uwagę, że nie w tym rzecz i to nie o to chodzi... Bo to, co podoba nam się u inych, u nas może spowodować tylko żenujące wrażenie
Najpierw trzeba dużo pooglądać i sprecyzować co się chce z czym mam nadal problem... ale myślę, że metodą malutkich kroczków a nie na hurrra uda się powolutku stworzyć ładny zakątek.

Tak, rady Danusi są bardzo cenne i trafne, ja tylko załuję ze nie znałam Ogrodowiska wczesniej, bo teraz moje rabaty muszę zmieniać.Jezeli juz jestesmy przy radach to kupuję już tylko rośliny polecane przez Danusię- sprawdzone, a reszte ogrodu jak planujesz?Masz już jakiś pomysł?

Ewelinko w ubiegłym roku zrobiłam trzy rabaty... jedną z hortensjami Vanila Frashe i trawami miscantus zebrinus oraz żurawkami, rośnie tam też klon taki bordowy szczepiony na pniu -niestety nie pamiętam dokładnej nazwy...
Oczywiście muszę tam trochę dosadzić traw i żurawek... Druga rabata to totalny miszmasz i z pewnością trzeba będzie ją przerobić... nawet nie wymieniam co na niej rośnie, bo Pani Danusia mogłaby palpitacji serca dostać a tego nie chcemy
Wzdłuż tarasu posadziłam trzy trzmieliny szczepione na pniu, pod nimi posadziłam rząd lawendy, w listopadzie wsadziłam tam tulipany - teraz czekam aż zakwitną...
Niestety nie mam żadnych porządnych zdjęć, które nadawałyby się do pokazania.
Ale zrobię, zrobię

to czekam, szczególnie na te zdjecie z trzmielinami , na inne tez!

umbry trzeba sadzić co 3 m przynajmniej, ja zakodowałam sobie, ze co 2... jutro musze dokladnie zmierzyć długośc rabaty
mogłabym posadzić dwie, ale czy to nie będzie dziwnie wyglądało...
ot i ciągłe dylematy...

A u mnie umbry będę sadzic co 2,5 m