O matusko,jak w raju,uwielbiam takie zachody

No ja uzywam nie takich zwyklych trocin tylko takie drobne drewienka wielkosci trocin-drogi jak sciolke dla chomikow ale co sie nie robi jak ma sie swira hi hi
I troche szkoda mi tego wyrzucac jak dla ogrodu jest cenne hm....musze gleboko przemyslec sprawe
I pewnie skonczy sie na tym ze bede wywozic do zimy w ogrod he he

jak posprzątam kominek po paleniu ( w sezonie kiedy nie właczone pgrzewanie jeszcze 1x dziennie..w zimie rzadziej pale ...jak mrozy ) to mam popielnik popiołu ...na ilość to może pół łopaty jest i to jeszcze płaskiej ...i tak co dziennie pod inna róże dawałam ...przeszłam całość i od nowa

PS. w zeszłym roku kupiłam bardzo dobre drewno mało popiołu dawało ...bo na poczatku jak nie rozumielismy komimnka i kupowałam tanie drewno mieszane i nie sezonowane ..to było duzo popiołu czasem 2 popielniki dziennie , a ciepła palenie takim drzewem było mało.

My ,popiół sypiemy pod serby .Widzę że masz pęcherznice ,robisz sadzonki ?
Ja ,w tamtym roku ,po obcięciu pęcherznic u taty w ogrodzie ,wsadziłam w ziemię ścięte patyki i na wiosnę ładnie puściły ,w tym roku powtórzymy zabieg ,bo mama chce zrobić za ogrodzeniem szpaler z pęchcerznic .

A kiedy ścinasz? Jeszcze z liśćmi, czy już gołe patyki?

Wiedzieliście o tym???
http://magia.onet.pl/artykuly/ziola-i-magiczne-rosliny,634/hortensja-co-z-nia-zrobic,65684.html

Dzięki To też sobie zrobię