Pomalowałaś kostkę??? Nie Ty pierwsza

Ale ładnie u Pan... Podoba mi się ta ciemna róża ... Malowana kostka, fajnie Mnie to już nic nie zdziwi każdy sposób jest dobry by osiągnąć zadawalajacy efekt a Ty Joziwk w dodatku smykałkę masz do takich przeróbek, wymyślania i tworzenia

Różom się u Ciebie podoba A leśny zakątek śliczny. Uwielbiam leśne rabaty

Eeee... tam... Iwona-Inka ostatnio przemalowała swoją żółtą na grafit

Co do roślinności mam podobnie, ML jakieś marne, a The Fairy (jedyne róże jakie mam ) potwory jakieś się robią

Świetny efekt! Super pomysł! Gratuluję.
Też lubię zmiany, ale mąż trochę mniej. Ha! HA!

Pomalowalas kostke Ty to jestes niesamowita ciekawa jestem jak to sie sprawdzi na przyszlosc

Też się zastanawiam
Najgorsze, że jest ciemna i jak się zakurzy, to może nie być już taka ładna.

ALe ten różowy już mnie tak denerwował, że nie wytrzymałam!!!
Wszystko lepsze niż ten róż zwany czerwonym

Przodu tylko nie malowałam, bo czeka nas tam mała rewolucja.
Wywalam kostkę i sypię żwir
Ale to pewnie dopiero bliżej jesieni.

oooo ta ja bym była zainteresowana ta zmianą na froncie
napisz coś więcej
taki żwir z otoczaków czy jakiś kliniec?