Ta druga jak nabierze masy też będzie ładna
Teraz tylko trochę żałuję, że zdecydowałam się tam na berberysy bagatelle zamiast admiration, tak jak wcześniej.
Myślę intensywnie o wymianie, ale żon stęka
Z ust mi to koleżanka wyjęłaś!
I nie będę kłamać, ale z dużym wysiłkiem mięśni wszelakich, dojrzałam huśtawkę (ławka) i coś na kształt oka. Ty masz tam Juziek wszędzie dobrą ziemię pod kamykami, że tak sobie tu i ówdzie sadzisz np. kukliki? I żeby wokół oczka obsadzić?
O! Ja właśnie myślę o bagatell, a wyboru dokonałam na podstawie analizy zdjęć różnych odmian. Zatem pytanie - co powoduje, ze admiration uważasz za właściwsze dla siebie? Kolor? Pokroj?...?