Lato było w tym roku mniej suche a upał trwał krócej niż w zeszłym roku. Ja tak wolę nawet. Ogród warzywny w tym roku trochę zawiódł, ale trudno... Są gorsze rzeczy.
Bardzo szybko minął ten sezon. Nie wiem, jak to się dzieje, że czas tak szybko ucieka. Może to monotonia życia codziennego tak wpływa na odbieranie naszego czasu?
Byłam, ale nie pomogłam
U nas początek sezonu był fajny, nie za mokry, taki akurat. Jedynie noce były zimne. Warzywa nie rosły, zwłaszcza ogórki i pomidory. Susza i upały były krócej niż w zeszłym roku. Ja tak wolę. Warzywa jakoś przeżyję
Gosiu, fotki skasowałam przez pomyłkę. Myślałam, że już je zgrałam na komputer, ale niestety, na kompie ich nie ma. Pewnie zaczęłam to robić i jak to się często zdarza ktoś coś ode mnie chciał i zapomniałam o tym.
Róże rosną dobrze. W donicach miałam mrówki, więc te trochę gorzej.
Ewcia, prośba o radę
W ramach powrotów do dzieciństwa zamówiłam 30 cebul, podpatrzonych uprzednio u Ciebie, babcinych kwiatków, które się zamykają czyli śniedka baldaszkowatego (Ornithogalum Umbellatum)
I w oczekiwaniu na przesyłkę myślę intensywnie jak je sadzić i komu dać do towarzystwa
Sprzedający pisze, że preferują słońce ale tolerują półcień - prawda to wg Twego doświadczenia? Wstępnie właśnie ten półcień dla nich planowałam...
I czy one po przekwitnięciu jakoś wyglądają? Liście zamierają czy może zostają?
I czy roślinka ekspansywna - zostawić jej zapas miejsca czy jako wypełniacz potraktować?
Z góry dziękuję
Dobrze, że piszesz, bo muszę ich dokupić
U mnie sie wysiał skądś i mam go jeszcze mało. Lubi być w pobliżu krzewów czy drzew. U mnie wysiał się pod piwonią. Lubi się rozrastać gdy nie ma konkurencji w pobliżu. Natrętny nie jest, bo mimo, że mam go od chyba 3 lat, to muszę dokupić cebulek. Słońce i półcień to prawda. U mnie jest w półcieniu. Już w czasie kwitnienia zamierają mu liście. Potem po prostu nagle znika, zapada się pod ziemię
Ładnie wygląda z narcyzami, Ajugą, Lithospermum purpurocaeruleum, Silene dioica.