Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Pokaż wątki Pokaż posty

Doświadczalnia bylinowo-różana

Anda 12:52, 23 sie 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
adewzuol napisał(a)
Ja też chętnie dowiem się co z tym żywokostem, jak stosować w ogrodzie. Ja świeżego nie mam szans nazbierać. i czy teraz podlewać?


Napisałam na poprzedniej stronie Można teraz podlewać lub pryskać.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 12:53, 23 sie 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
sylwik69 napisał(a)

Dziś i ja się cieszę wreszcie pada pozdrawiam Cię


Hej, u mnie wreszcie chłodno Do Ciebie chłodek też dojdzie pewnie
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Basilikum 14:33, 23 sie 2020


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21735
u nas niby sie ochlodzilo,wczoraj popadalo ale zimno nie jest,w dlugich spodniach sie nie da na dworze dluzej cos robic
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Anda 14:58, 23 sie 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Basilikum napisał(a)
u nas niby sie ochlodzilo,wczoraj popadalo ale zimno nie jest,w dlugich spodniach sie nie da na dworze dluzej cos robic


Wiesz, jak sie czlowiek przyzwyczai do 30 stopni, to 22 stopnie wydaja mu sie juz dosc chlodne
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gosialuk 22:24, 23 sie 2020


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5300
Ewo też nie mam nic mądrego do napisania, ale się odzywam, bo podczytuję cały czas.
U mnie żywokost rośnie raczej w słońcu niż w cieniu. Od południowej strony, przed drzewami. Na razie uchodzi z życiem.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Mariposa 08:14, 24 sie 2020


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Czarna plamistość w tym roku dotknęła niemal wszystkie róże, nawet te z ADR. Jeszcze nie są ogołocone z liści, ale przedstawiają marny widok. Co prawda kwitną drugi raz, nawet całkiem ładnie, ale straciły na ogólnym wizerunku.
O żywokoście poczytałam, w przyszłym roku go poszukam, bo niekwitnącego nie rozpoznam. Na razie mam sporo gnojówki skrzypowo-wrotyczowej.
____________________
Ela Motylogród
Waclaw 16:40, 24 sie 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Mariposa napisał(a)
Czarna plamistość w tym roku dotknęła niemal wszystkie róże, nawet te z ADR. Jeszcze nie są ogołocone z liści, ale przedstawiają marny widok. Co prawda kwitną drugi raz, nawet całkiem ładnie, ale straciły na ogólnym wizerunku.
O żywokoście poczytałam, w przyszłym roku go poszukam, bo niekwitnącego nie rozpoznam. Na razie mam sporo gnojówki skrzypowo-wrotyczowej.


U mnie róże zdecydowanie lepiej kwitną obecnie niż pierwotnie. Wtedy padało i miałem mnóstwo mumii.

A tą gnojówką to podlewasz czy spryskujesz? Mam gnojówkę wrotyczową ale stosuję ją na trawnik przeciwko pędrakom.
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Mariposa 18:26, 24 sie 2020


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Waclaw napisał(a)

A tą gnojówką to podlewasz czy spryskujesz? Mam gnojówkę wrotyczową ale stosuję ją na trawnik przeciwko pędrakom.


Podlewam. Skrzypu u mnie dostatek, pomimo bardzo dokładnego szykowania gleby, wielokrotnego przekopywania - nie udało mi się go pozbyć, ale już się tym nie przejmuję - w czasie pielenia zbieram go oddzielnie i suszę lub robię gnojówkę. A wrotycz dodałam po spacerze, kiedy wróciłam z naręczem tego - w sumie ładnego - zielska
O podlewaniu trawnika wrotyczem zapomniałam...
____________________
Ela Motylogród
Waclaw 20:01, 24 sie 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Mariposa napisał(a)


Podlewam. Skrzypu u mnie dostatek, pomimo bardzo dokładnego szykowania gleby, wielokrotnego przekopywania - nie udało mi się go pozbyć, ale już się tym nie przejmuję - w czasie pielenia zbieram go oddzielnie i suszę lub robię gnojówkę. A wrotycz dodałam po spacerze, kiedy wróciłam z naręczem tego - w sumie ładnego - zielska
O podlewaniu trawnika wrotyczem zapomniałam...


skrzypu na rabatach współczuję. Niezwykle trudno go wytępić. Nawet Roundup nie pomaga
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
beta 17:52, 25 sie 2020


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
macham Ewa
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies