Tak Rosengarten Zweibrücken fajnie się rozrasta, potwierdzam
Co do kwiatów- wypowiem się za jakiś czas- obsypana pąkami, na pierwsze kwitnienie się nie załapałam.

Mam nadzieję że to nie będzie gigant

Właśnie to czytałam o Gertrudzie, że jest trochę leniwa jesli chodzi o powtarzanie. Wiele osób posiadających zarówno ją i jej "mamę" pisze, że matka kwitnie częściej i chętniej. Dlatego zdecydowałam się na Mme Boll (znana też jako Comte de Chambord), a nie na jej "córkę".

mam 2szt obok siebie ...w zeszłym roku nie powtarzały ..ale sadziłam wiosna wiec rozumiesz w tym roku kwitła obficie jak na tak mały krzaczek ..bo to ma byc wersja pnaca niby ...zobaczymy czy drugie kwitninie bedzie ...kupiłam w wariancie "powtarza kwitninie" ...troche jestem zaskoczona tym co przeczytałam..

dla mnie jest atrakcyjna ta r óza jeszcze

Aniu, no katastrofa, mowię Ci

Justi, ale wiesz jak to jest z różami, dużo zależy tez od miejsca, gleby, klimatu, podkładki itp.itd. Tu na forum gdzies czytałam, że ktos jest bardzo zadowolony, wiec nie ma reguł bez wyjątków Może w D używana jest inna podkładka niż w PL i róża będzie obficie powtarzała.

Ja tez tak odczuwam, a kiedyś do dzieci dziamałam, po co ciągle na kompie wiszą

nawet jedno kwitnienie mnie zadawala ...choć wiadomo jakie my jesteśmy pazerne na te kwiotki ...żeby nie napisać chytre!

Jedno kwitnienie by mnie nie zadowalało

Dlatego zdecydowałam się na Mme Boll (znana też jako Comte de Chambord), a nie na jej "córkę".