Grazia
15:10, 07 paź 2015
Dołączył: 07 paź 2015
Posty: 55
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Muszę się przyznać, że podglądam wasze ogrody od prawie roku. Trafiłam tu, tak jak zapewne większość z was, przez przypadek. A teraz postanowiłam się w końcu ujawnić.
Staram się czerpać wiedzę od Was, ale... nie zawsze wychodzi. Prawie każda roślina mi się podoba, a z tego jak wiecie wychodzi chaos.
Mam sporą działkę, 42 ary na której na razie stoi tylko dom. W planach (mam nadzieję, że już niedalekich) jest budynek gospodarczy. Część jest obsadzona świerkami, jodłami (a'la szkółka, ale miejscami to już lasek), część to ogród warzywny + truskawki, i kilkanaście drzewek owocowych.
Pierwsze nasadzenia były robione ponad 10 lat temu. Pomimo tego, że kocham swój ogród i poświęcam mu każdą wolną chwilę, nie jestem zadowolona z jego wyglądu. A już jak napatrzę się na wasze ogrody to ręce mi opadają.
Może Wy pomożecie mi i podpowiecie co i jak zmienić.
Muszę się przyznać, że podglądam wasze ogrody od prawie roku. Trafiłam tu, tak jak zapewne większość z was, przez przypadek. A teraz postanowiłam się w końcu ujawnić.
Staram się czerpać wiedzę od Was, ale... nie zawsze wychodzi. Prawie każda roślina mi się podoba, a z tego jak wiecie wychodzi chaos.
Mam sporą działkę, 42 ary na której na razie stoi tylko dom. W planach (mam nadzieję, że już niedalekich) jest budynek gospodarczy. Część jest obsadzona świerkami, jodłami (a'la szkółka, ale miejscami to już lasek), część to ogród warzywny + truskawki, i kilkanaście drzewek owocowych.
Pierwsze nasadzenia były robione ponad 10 lat temu. Pomimo tego, że kocham swój ogród i poświęcam mu każdą wolną chwilę, nie jestem zadowolona z jego wyglądu. A już jak napatrzę się na wasze ogrody to ręce mi opadają.
Może Wy pomożecie mi i podpowiecie co i jak zmienić.
____________________
Grażyna - Ogród (nie) do ogarnięcia
Grażyna - Ogród (nie) do ogarnięcia