Dzięki, więc pamiętaj o mnie z nasionkami, kawa zawsze , zapraszam również do siebie, zawsze miło będzie, a giełda damy radę w tym tyg. jadę do znajomych.
Agata naszykuję dla Ciebie nie nasionka, ale sadzonki tak by zakwitły w przyszłym roku już w Twoim ogródku
Na giełdę mamy czas przez całe wakacje spoko O kawce pomyślę, od lipca jestem już nieco luźniejsza w tym temacie
Krysiu, ja z tego gatunku co usiedzieć w bezczynności 10 minut tylko mogą, potem szukają sobie zajęcia. Dom miałam przez całą zimę więc teraz w ogród ruszam, zawsze jakieś chwasty się znajdą Tam gdzie nasadzenia wypełniają rabaty już mniej ich wychodzi, najgorzej z nowymi miejscami. Tam trzeba trzymać rękę na pulsie
A Zośka jak ją byś zapytała to pojechałaby do kurek, do dziś je pamięta.
Roboty się nie boi, ale robi po "swojemu" hahaha
Agata piesior śliczny, zadbany!!Chyba mu dobrze w Twoim ogrodzie!
Jak patrzę na Twój porządek(tak,wiem-masz swój Mordor)to wstyd mi, że chlew mam taki.
Ślicznie jest i jak obficie, rabaty pełne, tarasik się doskonali, oj będzie jeszcze cudniej
Dobrze że "doświadczona" ogrodniczka ma pieczę nad tym wszystkim....