Gdzie jesteś » Forum » Jednoroczne » Petunia/surfinia z nasion

Pokaż wątki Pokaż posty

Petunia/surfinia z nasion

zoja 14:00, 27 lut 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Z moich obserwacji wynika, że różne kolory różnie wschodzą.
13.02 wysiałam petunie różową, fioletową i kremową.
17.02 wzeszła różowa - jednocześnie cała
19.02 początek wschodów kremowej - wschodziła nierówno
21.02 początek wschodów fioletowej - wschodzi jeszcze słabiej jeśli chodzi o ilość siewek niż kremowa.
Dzisiaj wygląda to tak, że różowa jest super ładna i może lada dzień pokaże się listek właściwy, fioletowej może będzie 10 siewek i są malusie, kremowej może z 20 siewek i są ciut większe niż fioletowej.
/wszystkie nasionka tej samej firmy Legu.../

Obawiając się, że fioletowa i kremowa w ogóle nie wzejdzie 19.02 wysiałam dodatkowo petunie kaskadową jasno różową i kremową (firmy L.x/
23.02 początek wschodów jasno różowej
25.02 początek wschodów kremowej
Dzisiaj siewki jasno różowej są większe niż kremowej z pierwszego siania opisanego wyżej, kremowa tyci-tyci.

Na wszystkich opakowaniach było napisane, że wschody nasion do 2 tygodni.

To mój pierwszy rok wysiewów. Mam nadzieję, że coś dotrwa do czasu wysadzenia do doniczek.
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
agnieszka_m 14:48, 27 lut 2016


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6017
To i tak Ci powschodziły
moje kupione z Legutki posiane 12 lutego niema jeszcze ani ździebełka
____________________
Mój mały ogródeczek :).
zoja 20:04, 27 lut 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Zraszam rano i wieczorem (po wietrzeniu).
Trzymam w miniszklarence w temperaturze ok 20-25 st.C i na oknie południowym.

..i wysiewając zostawiłam nasionka na wierzchu ziemi. Dlatego żeby nie wysychały tak często zraszam.

Co do firmy L to wysiałam już kilka innych nasion od nich (pelargonie, lobelia i stipa) i wszystkie wzeszły. Może to kwestia przechowywania nasion przez sprzedawcę?
Ja zamawiałam na allegro.
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
agnieszka_m 20:21, 27 lut 2016


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6017
labadku napisał(a)
Zraszam rano i wieczorem (po wietrzeniu).
Trzymam w miniszklarence w temperaturze ok 20-25 st.C i na oknie południowym.

..i wysiewając zostawiłam nasionka na wierzchu ziemi. Dlatego żeby nie wysychały tak często zraszam.

Co do firmy L to wysiałam już kilka innych nasion od nich (pelargonie, lobelia i stipa) i wszystkie wzeszły. Może to kwestia przechowywania nasion przez sprzedawcę?
Ja zamawiałam na allegro.

Ja też zostawiłam na wierzchu nasionka i zraszam rano i wieczorem przestawie ich jeszcze na południowe okno i zobaczę choć wątpię że wzejdą
____________________
Mój mały ogródeczek :).
zoja 20:45, 27 lut 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Agnieszka napisałam Ci wiadomość na priv.

Moje petunie:


od góry i lewej strony: fioletowa, różowa(I), niżej kremowa(I), jasnoróżowa kaskada i kremowa kaskada
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
chelll 21:12, 27 lut 2016


Dołączył: 27 lut 2015
Posty: 930
labadku napisał(a)
Zraszam rano i wieczorem (po wietrzeniu).
Trzymam w miniszklarence w temperaturze ok 20-25 st.C i na oknie południowym.

..i wysiewając zostawiłam nasionka na wierzchu ziemi. Dlatego żeby nie wysychały tak często zraszam.

Co do firmy L to wysiałam już kilka innych nasion od nich (pelargonie, lobelia i stipa) i wszystkie wzeszły. Może to kwestia przechowywania nasion przez sprzedawcę?
Ja zamawiałam na allegro.


Labadku, pokaż swoje pelargonie. Ja też wysiałam, pierwszy raz. Dziś pikowałam , bo miały już 3-4 cm. Co dalej z nimi? Podlewać nawozem do pelargonii? A w ogóle one w tym roku zakwitną? Masz jakieś doświadczenia?
____________________
Handmade by Elka
agnieszka_m 21:16, 27 lut 2016


Dołączył: 17 lip 2014
Posty: 6017
chelll napisał(a)


Labadku, pokaż swoje pelargonie. Ja też wysiałam, pierwszy raz. Dziś pikowałam , bo miały już 3-4 cm. Co dalej z nimi? Podlewać nawozem do pelargonii? A w ogóle one w tym roku zakwitną? Masz jakieś doświadczenia?

Tak zakwitną a co do podlewania nawozem to jeszcze troszkę poczekaj jak będą miały więcej listków
____________________
Mój mały ogródeczek :).
zoja 21:38, 27 lut 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Chell, tak jak napisała Agnieszka na pewno zakwitną i na pewno za wcześnie na nawóz - z tego co czytałam jeszcze są za małe i zbyt mało słońca za oknem.

Moje - wysiane (po 24godzinnym moczeniu w wodzie) 26.01, wzeszły 29.01.
Teraz wyglądają tak:


są wiotkie-wybujałe i blade - wnioskuję, że z braku słońca.
Mają już po dwa listki właściwe.

Ja nie pikowałam - wysiałam po jednym nasionku do kubeczka.
/Jak podrosły przeniosłam na okno południowo-zachodnie bo potrzebowałam południowy na następne wysiewy./
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
chelll 21:42, 27 lut 2016


Dołączył: 27 lut 2015
Posty: 930
Labadku, dziękuję. Moje tez mają po dwa listki właściwe, ale są niższe. Też siałam pod koniec stycznia...
____________________
Handmade by Elka
zoja 21:46, 27 lut 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Co do mojego doświadczenia to nie mam - zawsze kupowałam, ale w tym roku chciałabym wydać pieniądze na coś innego niż jednoroczne kwiatki
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies