19' w lutym, ale numer! U nas dziś strasznie wiało, a w nocy ma być przymrozek.
Kasiu, czy ja dobrze pamietam, ze rozkminialas temat opuchlakow? Wybrałaś z nimi? Pojawiły sie u mnie i wzięły sie za rododendrona i laurowiśnie. Nie wiem, czy zjedzą pare listków i tyle, czy mogą pożreć cała roślinę i zaatakować kolejne.
Walczyć z nimi, czy je zignorować. Napisz proszę pare słow na ich temat u mnie. Dzięki. Tulinki dla dogusia
Nadrabiam zaległości! Podziwiam wiosnę. Ale pieso najcudniejszy! Ogromnie brakuje mi psa! A ja przygarnęłam kota. Dbam o niego. Ale to nie pies!. Z drugiej strony jak pomyślę, że ten bidok został wywalony na ulicę z dnia na dzień, to co miałam za wyjście.
To fakt, ona zdobi caly rok.
Nie, ja nic nie robie, dopiero luty jest, na trawy jest jeszcze czas. Troche chyba beda ja po bokach podcinac, ale to dopiero jak bede widziala ze ruszyla. Chyba. Bo nie pamietam jak ja zawsze traktowalam, wiem ze wlasnie podcinalam ale reszta?...Az musze sie jej porzadnie przypatrzyc.
To dopiero poczateczki, takie niesmiale, tu i owdzie jakis skromny kwiatuszek sie pokaze Na pelna wiosne jeszcze troszke musze poczekac
Wymizialam wszystkie dwa i kota tez, moze byc ?
Oj jeszcze zima moze narozrabic, jeszcze mozemy miec snieg po ...albo i jeszcze wiecej Ale fakt, slonko cieszy, juz tak fajnie grzeje i ptachole swiergola i zapachy juz sa I u Was tez beda
Romciu moja
Bylam, widzialam, czytalam...Nic nie chcialam pisac bo mi sie smutno zrobilo...Fajna piechula byla Nawet nie chce mysle o tym momencie u siebie
Kota tak, kota tez mam Znalazlam go w kartonie, tz dwie kotki byly , karton byl zalepiony...Wzielam do domu i w te sama noc urodzily mi obydwie. Szczescia bylo co niemiara i ...kociat tez Wszystkie na szczescie znalazly dobry domek, jedna z kotek przeniosla sie do sasiadki, jedna zostala u nas. I tak jest juz do dzisiaj, Hrabina de La Bieda. Szoooondzi psami na calego. I mna tez. A co
Maz sie smieje ze chyba dobrze ze hipopotama nie znalazlam...