Zojka jak fajnie, że masz urlopik - Będzie codziennie świeża, duża porcja zdjęć No i pogrzebiesz sobie tyle czasu ile będziesz chciała

Aurelllia napisał(a)

Zojka jak fajnie, że masz urlopik - Będzie codziennie świeża, duża porcja zdjęć No i pogrzebiesz sobie tyle czasu ile będziesz chciała

jeszcze tylko pogoda musi dopisać

zoja napisał(a)

mnie też zachwycają
jak przekwitną to będę dzielić adres znam

Zoju wszystkiego najlepszego a przede wszystkim zdrowia i spełnienia marzeń przepraszam za spoźnienie ale wczoraj nie spelniałam sie ogrodowo tylko rodzinnie i wróciłam o północy nie miałam siły na kompa.....ale wirtualnie pamiętałam o Twoich i Agnieszki urodzinach urlopu zazdroszczę, że też nie wpadłam na ten pomysł

Jana dziekuje. U mnie zadnego spoxnienia nie popelnilas.
Taki urlop to na prawde fajna sprawa

Przeszlam sie po ogrodku:

-moja sasanka


-tulipany peretty love:


Myslalam, ze beda wygladac innaczej i ze beda czerwiensze

-zlotlin - dostalam jesienia od kolezanki z pracy, przezimowal i musze mu znalexc miejsce:

I moja zurawkowa wyspa:

Widok od strony sasiada - ma w tej chwili lepszy widok niz ja, ale to chwilowe

I rachunek sumienia:
- wymyslilam sobie plan - nowa rabate od frontu, nakupilam roslin...
Teraz wiosna szanse na jej powstanie zmalaly do 0 tym bardziej, ze mamy problem z woda do podlewania. Ja poki co nie mam czasu wykopywac tych korzeni, jest tyle do zobnienia na rabatach, ktore juz sa.

Teraz kombinuje gdzie zakupione rosliny powsadzac.
Narazie znalazlam miejsce na hortki bukietowe:


Na razie jako tymczasowo...

Plan sie realuzuje.
Zasadzone hortensje, ciemierniki, judaszowiec i kilka trawek.
Ogarnieta rabata kolo drzwi:



Tulipany zamiast ciemiernikow:


Tu hortensje i przymiarka do obrzeza, wysypania rabat kora i wysiania trawy. eM sie wkurzy bo tu mialo nie byc rabat


Na drugim szersze ujecie - ta rabata polaczy frontowa z łukowa.

Wysadzilam te bukietowe zgodnie z wczesniej rysowanym planem.
Patyczki scinane przed mrozami zakopalam z doniczkami.

Pozostaly do sadzenia trawy i lilie oraz miecznice.

Z zimowanych musze zajac sie mieczykami i daliami.

Rano w prognozie bylo ze dzien bedzie pochmurny i zakonxzy sie deszczem... Swiecilo slonce...
Probowalam jak najwiecej popchnac do przodu