Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miłkowo - sezon 2016-2022

Pokaż wątki Pokaż posty

Miłkowo - sezon 2016-2022

Agatorek 09:29, 02 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Irenko, znów miałam wielką przyjemność obejrzeć zdjęcia z Twojego ogrodu. Boję się, co będzie za miesiąc, jak hortki będą się przymierzać do kwitnienia .
Tyle róż już masz…moje jeszcze w pąkach, chociaż już widzę, że niedługo i ja się doczekam.

Piękna ta Twoja różnorodność .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Milka 10:09, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
LIDKA napisał(a)
Mnie na razie ogród fascynuje. Lubie te robote , choc jak wiadomo że jej tak dużo nie mam bo ogród na etapie żłobka mam. Dzieci na wylocie z domu i w zasadzie samoobsługowe. To czas na ogród sie znajduje i mysle ze jak wróce do pracy też go znajde.


Ja myśle ze my jeszcze z 10 może 12 lat tu pomieszkamy. Potem myśle kupic szeregowke z malutkim ogródkuem w ZG. A statość miasto lepsze bo wszystko bliżej. Ja sie 5 razy już przeprowadzałam.
Srednio co 9 lat wychodzi to ta 6 przeprowadzka może nie będzie taka trudna. choć ten dom z ogrodem kocham bardzo .


Lidka, w pełni cię rozumiem, bo wbrew narzekaniom, ja nadal czuję tę fascynację. To jest stale, jak jest ogród, zobaczysz coś pięknego i zapominasz o trudach. Już 10 lat temu pisałam, zwłaszcza osobom, co stale sadziły i kupowały, że potem będzie trudniej i tak jest. Młody ogród jest taki dziecięcy, lekki, mało w nim pracy, choć ogród to zawsze praca, jaki paradoks.
Super, że masz taki okres, aby zdrowie było, wszystkiemu podołasz, jesteś tak mega, fajnie zakręcona ogrodowo.
Matko, tyle przeprowadzek. Podziwiam, bo ja się bardzo przywiązuję. Mieszkałam we Wrocławiu, teraz tu. Myślałam o sprzedaży i wymianie na coś mniejszego, ale to kosmiczne wyzwanie taka przeprowadzka, ile klamotów życiowych i ogrodowych.
Mąż nie chce, nawet jak nie da rady, mówi dzika łąka, ale z przyrodą i u siebie. I ma rację.
Odradzam szeregówkę, po co, jak masz piękny dom i swoje miejsce na ziemi. szeregówka to dużo ludzi o różnym usposobieniu, czasami nerwy straszne i boje, mało to widziałam? Do dziś ludzie lecza traumy.
Ale każdy musi wybrać, co dla niego najlepsze.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 10:11, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
ElzbietaFranka napisał(a)



Urodziła się Stefania. Wszystko ok.

Wspaniała nowina i jakie piękne, rzadkie dziś imię
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 10:16, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Agatorek napisał(a)
Irenko, znów miałam wielką przyjemność obejrzeć zdjęcia z Twojego ogrodu. Boję się, co będzie za miesiąc, jak hortki będą się przymierzać do kwitnienia .
Tyle róż już masz…moje jeszcze w pąkach, chociaż już widzę, że niedługo i ja się doczekam.

Piękna ta Twoja różnorodność .

Aga dziękuję.
Za 5 lat, nie poznasz swojego ogrodu, jak będziesz wracać do początków, będziesz w szoku, ale to jest mega miłe doświadczenie, to oglądanie, myślenie, analiza. I wielka duma i radość.

Sadzimy coś, malutkie, doglądamy i na raz...giganty. Róże to twardzielki, mimo ataku szkodników, zawsze jakieś kwiecie pokażą.
Ta różnorodność w tym celu, aby miało co oczy cieszyć, ogród powinien być radością o każdej porze roku.
Ale to ma swoją cenę, więcej pracy, narzekania, potem radości i tak wkoło, ot...zwykłe dzieje ogrodnika.


____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
April 11:49, 02 cze 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10310
Milka napisał(a)




Irenko, nawet jak nie wszystkie zakwitną to ta co tutaj widzę jest oszałamiająca
____________________
April April podbija las Mazowsze
Milka 11:57, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
To prawda, nawet nie za bardzo się przejmuję tym
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Magleska 12:30, 02 cze 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18741
Irenko nadrobiłam zaległości u Ciebie poczytałam ,poglądałam piękne kadry i tak refleksyjnie -pewnie też z biegiem lat nie dam rady obrobić swego ogrodu ,ale narazie wychodzę z założenia ,że nie myślę o dalekiej przyszłości -będzie co będzie .....
jak nie dam rady ,to wtedy się będę martwić -jak Scarlet Ohara -pomyślę o tym jutro


Buziaki
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
mirkaka 12:53, 02 cze 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9659
Milka napisał(a)

Lidka, w pełni cię rozumiem, bo wbrew narzekaniom, ja nadal czuję tę fascynację. To jest stale, jak jest ogród, zobaczysz coś pięknego i zapominasz o trudach. Już 10 lat temu pisałam, zwłaszcza osobom, co stale sadziły i kupowały, że potem będzie trudniej i tak jest. Młody ogród jest taki dziecięcy, lekki, mało w nim pracy, choć ogród to zawsze praca, jaki paradoks.
Super, że masz taki okres, aby zdrowie było, wszystkiemu podołasz, jesteś tak mega, fajnie zakręcona ogrodowo.
Matko, tyle przeprowadzek. Podziwiam, bo ja się bardzo przywiązuję. Mieszkałam we Wrocławiu, teraz tu. Myślałam o sprzedaży i wymianie na coś mniejszego, ale to kosmiczne wyzwanie taka przeprowadzka, ile klamotów życiowych i ogrodowych.
Mąż nie chce, nawet jak nie da rady, mówi dzika łąka, ale z przyrodą i u siebie. I ma rację.
Odradzam szeregówkę, po co, jak masz piękny dom i swoje miejsce na ziemi. szeregówka to dużo ludzi o różnym usposobieniu, czasami nerwy straszne i boje, mało to widziałam? Do dziś ludzie lecza traumy.
Ale każdy musi wybrać, co dla niego najlepsze.


Irenko, u nas identyczne myślenie, trudno, jak nie podołamy to będą chwasty ale u siebie
Też kochamy swój dom, i ogród
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 13:11, 02 cze 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9659
Milka napisał(a)
Haniu, no tak robię już od 2 lat, bo inaczej jestem sfrustrowana, że nie obrobione, że za dużo i zniechęcam się do ogrodu.
Ludzie nawożą, opryski, a mnie już nigdy na to czasu nie starcza.
No włąśnie, niewolnik ogrodu, a zycie takie krótkie.
Oby było cieplej, chciałabym tak sobie posiedzieć w słonku i nic nie robić.
Buziaki kochana


Bo Ty Irenko stworzyłaś sobie bardzo pracochłonny ogród, no może teraz będzie lepiej jak wywaliłaś buksy, Ja nie mam siły na ich przycinanie, więc jak ćma do mnie zawitała, to ją przywitałam z radością, bo pomogła podjąć decyzje o wywaleniu stożków, kulek.
U Ciebie mnóstwo obwódek do cięcia było, jeszcze zostały cisowe, to masa roboty.
Poza tym masz mnóstwo zakątków tematycznych, każdy inny, wymaga uwagi i pracy, cięcia. Nie dziwię Ci się że zaczynasz odpuszczać i ograniczać, to bardzo dobry kierunek
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Milka 08:02, 06 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Magleska napisał(a)
Irenko nadrobiłam zaległości u Ciebie poczytałam ,poglądałam piękne kadry i tak refleksyjnie -pewnie też z biegiem lat nie dam rady obrobić swego ogrodu ,ale narazie wychodzę z założenia ,że nie myślę o dalekiej przyszłości -będzie co będzie .....
jak nie dam rady ,to wtedy się będę martwić -jak Scarlet Ohara -pomyślę o tym jutro


Buziaki

Kochana dzięki za odwiedziny.
Ciut sie rozpisałam, ale po weekendzie nowe siły i radość. Dalej ciągnę przeróbki, wolno idzie, plewię, no a cięcia tyle, że praca stale.
Pewnie, nie ma się co zamartwiać przed czasem. Scarlett była boska Buziaki

tu działam, dzielę obsadzam hakonkami, a po prawej zrywam darń, wyrównuję linie i tam lokuję hosty, zarosły je brunery.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies