bez przesady jak to mówią potrzeba matką wynalazku, a ze ja mam miejsca mało to sobie muszę kombinować gdzie upchnąć moje chciejstwa i wychodzą czasami takie zestawienia
w runiance nie mam tulipanów, są obok i ciągną się poprzez bergenie i carexy, jak przekwitną w ich miejscu będą begonie. W innym miejscu gdzie sa krokusy pickwick będą szafirki, gdzie indziej po przekwitnięciu tulipanów pojawią się funkie i trawy , a w innym lilie... tak jak powiedziałam powyżej potrzeba miejsca/jego brak sprawia że trzeba kominować by mieć różne kwiaty na różne pory roku w tym samym miejscu
ja bardzo lubię runiankę, teraz obsadzam nią (porobiłam kilkanaście sadzonek) wolną ziemie pod RH, według mnie jest bezproblemowa, ładnie i szybko przyrasta i tworzy wdzięczny kobierzec. Wbrew pozorom może rosnąć w każdych warunkach, potrzebuje tylko wody.
zależy jakie sadzonki kupisz, ja sadziłam na oko około 4-5 sztuk, z czasem przycinałam moczyłam w ukorzeniaczu i dawałam pomiędzy, bardzo szybko robi sie dywanik
Ano,
widzę, ze u Ciebie runianka rośnie w pełnym słońcu, nie przypala jej? Naczytałam się, ze najładniejsza jest w cieniu, a tu proszę? To jak to z nią jest?
Swoją drogą bajkowe łany
Pozdrawiam
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)