Barbule mam od lat w ilościach masowych (dobra roślina miododajna, u mnie rośnie na skarpie słonecznej) - nie jest tak ładna jak Perovskia (wg mnie) ale bardziej odporna na wilgoć w korzeniu zimą, choć trzeba pilnować cięcia wiosennego, bo lubi iść "w chabazie".
no duże, mamproblem z koszeniem bo włażą na trawnik,ale cóż nie narzekam lepiej takie niz mikrusy. Optymistka niepoprawna od zawsze Też pytałam IPO o te opryski i też nie odpowiedział... pytalam tez o mieszanie bo jak trzeba odczekać tydzien to trochę schodzi w szczególności gdy problem dodatkowy z pogodą. U mnie póki co nie jest ak źle jak u Was ogólnie ładna pogoda, fakt ze prawie codziennie pada, ale popada chwilke chmura przejdzie i jest git!
Z tą perovską się chyba wstrzymam... podoba mi się na fotkach, Madzenka piszę by zapewnic jej okrycie nóżek bo nie wyjściowe, a ja chyba nie mam takiego miejsca... ewentualnie w brzozach za tymi gigantami, Tylko czy tam nie za dużo się dzieje?
Narazie czekam aż zaschną tulipany,które zasłaniaja miskanty (jakies tyciejeszcze są). Liczyłam że trawy zasłonią te przekwitle tulipany ale jak widac się przeliczyłam
Perovskia mi rośnie, zimę przetrzymała, ale musiałam obciąć do gruntu bo zmarznięta. Tak ma być?
chyba nie, bo widziałam wielkie krzaki, a w jeden sezon chyba takie nie rosną?
Aniu mam to samo
Barbulę testuję, może stanowić fajny akcent np. przy hortensjach, a przetacznikom się nie oparłam i wczoraj sobie na próbe zamówiłam
Tylko jakos tak zauważyłam że u mnie byliny głównie fioletowe, niebieskie i białe musze chyba jakiegoś długokwitnącego pudrowego różu wyszukać... może macie jakieś propozycje?