nie nadrobie tylko fotki oblukalam, jestem schetana jak kon po westernie. nawet mi sie nie chce pisac co zrobilismy ale jak zwykle tetrisy i obsadzanie.

Miłego urlopu!
Stelaż jakiś zawsze się znajdzie

Dwa meldunki.

Pierwszy - takie rzeczy mamy w Biedro.
Wiem że hortka Wims Red jest poszukiwana

No i róże kłujące dla Magary niewiernej...




Drugi.
Pojechałam po Męża do pracy
Zakupiłam rośliny do donic w miejsce bratków i skalnicy...

Kochana ja kawy na tarasie nie piję, a tym bardziej nie na meblach chodzę z nią po ogrodzie i się napawam. Taki mam poranny rytuał.


Ja jak oczy otwieram, to już kawę robię

Dzięki! Wypoczywam, wypoczywam. Leniuchowanie na maxa.
Muszę czegoś poszukać, bo marzy mi się takie siedzisko.

Ooo przegapiłam miłorzęba, extra kolega. Muszę do Biedroneczki się przrjqchac koniecznie

U mnie kawa to też jako pierwszy posiłek jest
Póki jakimiś drzewami nie osłonie się od sąsiadów to jakoś tak czuję się za bardzo na widoku z dwóch stron. Wychodzę na krotki spacer,ale wracam do domu, choć czasem wychodzę,przysiadami na brzegu tarasu i słucham i oglądam

Witaj Asiu
To ja szybciej przylazlem do Ciebie

Widzę czosnek Szuberta, ja w tym roku kupiłem pieć sztuk ale źle je posadziłem nie w tym miejscu. I tera myślę, na jakim tle, myslę, że na trawach (proso albo miskanty) Ty tez widzę masz tło zielone?

Zaznaczam cię