Witam Tereso i dziękuję za pomoc. Bałam się, że szafirki mi zmarzną, bo je źle, za płytko posadziłam.
Szpaler traw wzdłuż podjazdu bardzo mi się podoba. Tylko, że za tym szpalerem miałabym odkrytą przestrzeń i to od północy. Chyba lepiej jeśli zasłonię podjazd nie tyle przed xzyimś wzrokiem, co przed wiatrem.
Kuszą mnie cisy na ten wąski pasek. Dziś zaszłam do szkółki przejeżdźajac obok. Są całkiem fajne, zdrowe, około metrowe cisy w gruncie. Cena 25 i 35 zł chyba dobra.
Jeśli chodzi o tą kamienną opaskę wokół domu, to myślałam też o czymś w doniczkach, wstawionych w otoczaki. Czy lawenda tak będzie rosła? Słońce tam operuje caly dzień.
Ewo, przy podjeździe, w tym wąskim pasku, chciałabym cisy. Dalej wzdłuż garażu rosnie już trawa. Za garażem ciągle cień. Słońce wcale nie sięga.
Maż chce koniecznie przejazd na tyły domu. Po lewej stronie jest co prawda wąska (3m), ale chociaż prosta droga.
Lawenda uwielbia słońce. U mnie rośnie na patelni.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Witaj.
Miło mi, że się odezwałaś.
Wczoraj oglądałam Twój ogród. Jest bardzo ładny i taki porządny. Nowoczesne kojarzyły mi się z posadzonym dużym iglakiem w środku rabaty (koniecznie wysypanej białymi kamykami) i niskimi iglakami w czterech rogach. U Ciebie wszystko żyje. Widzę korę, widzę kwitnące hortensje. Pięknie.
A warzywnik - marzenie.
Patrząc na fundamenty ogrodzenia (uskoki, u siebie też mam) ktoś może pomyśleć, że Białystok to prawie Małopolska.
Pozdrawiam i zapraszam.