Widzę, że dużo osób się zgłasza po namiary dot.lamp.
Angelika ile ich kupiłaś?

Mirelko na razie 1x 60cm i 1x45cm.
Mam w planach w czasie rozłożyć sobie kolejne zakupy, co by kieszeni nie nadwyrężyć
Moja siostra chciała 5 x 60cm na podjazd, ale okazały się naprawdę duże i raczej zdecyduje się na mniejsze.

anetta napisał(a)

fajne lampy wyslij mi namiary na priv bo twoje mozna zakotwiczyc a to ważne.

Aneto poszło na priv tak masz rację - nie są ciężkie więc przy braku takiej możliwości pewnie po ogrodzie bym goniła przy pierwszych większych wiatrach

sylwai napisał(a)

Witam sąsiadkę,ja również z wielkopolski.Piękny ogród stworzyłaś własnymi rękami.Podglądam i wiedzę,że zakupiłaś te fajne lampy.Czy mogłabys mi przesłać na priv namiary na sklep?

Witaj sąsiadko (bliższa? dalsza?) także posłałam Tobie


ps. Tymi własnymi rękami to tak nie do końca

Angelika kiedy będziesz je montować? Ciekawa jestem efektu. Bardzo mnie kuszą. Chyba kupię kupię. A u Ciebie będą gdzieś na przodzie rabaty czy na drugim planie?

Pewnie w weekend - będą na rabacie od frontu. Jak pisałam wcześniej ciemno u nas bardzo - zwłaszcza teraz mnie to denerwuje jak dzień taki krótki. Mam oświetlenie przy drzwiach i nad wjazdem do garażu, ale to za mało - niestety nie mamy jeszcze oświetlenia z ulicy.
Chciałam dwie dać na rabacie z żurawiem, stąd dwa rozmiary - ale jak pisałam 60cm jest sporych rozmiarów (zdecydowanie większa niż wizualnie sobie wyobraziłam - jaka skalę wzięłam wielkość płytki w domu) - zobaczymy jak to wyjdzie czy czasem nie zostanie jedna, druga wywędruję na inną frontową rabatę czy na taras

Tak coś mniej więcej - między danicami - to jest rabata od razu przy furtce. Citronelle wywalam, bo z roku na rok wyglądają coraz gorzej - rabata od wschodu, słońca średnio a i tak ma liście poparzone.

Ma właśnie takie lampy, podłączone do sieci i mocowane do ziemi za pomocą szpilki. Przetrwały już jesień i zimę i wichurę. Bardzo dobrze się sprawują. Czytałam opinie o ledowych, że z upływem czasu tracą swoją moc.
Chciałabym jeszcze dokupić, ale cena nie jest mała.

Ewelino nie miałaś czasem na myśli solarnych? Ze z czasem mniej świecą, bo w tych co kupiłam można używać zarówek ledowych. (mam w prawie całym domu żarówki ledowe 7 lat jeszcze żadne nie wymieniane)
Ja przy poszukiwaniach koniecznie chciałam podłączone do sieci na stałe - solarne wiadomo nie dadzą pięknej jasnej łuny światła, a akumulatorowe nie nadają się znów na zimę - znaczy akumulator pewnie nie wytrzyma roku i to ładowanie też za dużo zabawy

Tak racja myślałam o solarnych.
Moje otrzymały żarówki ledowe i pięknie świecą.
Może w weekend się zmobilizuje i wstawię zdjęcie w swoim wątku.