Jeszcze kilka kwiatów z balkonu które obstawione są pomidorami.
Psianka



Bugenvilia

Znowu się dzisiaj urobiłam. Obcinałam kurniki i irgi. Porządkowałam róże ścinałam kocimiętkę i tawuły. Na szczęście nie trzeba było podlewać bo widać, że padał deszcz.
Trawniczek też skoszony na całym areale i drodze.
Kilka taczek badziewia wywiozłam.

Róże już kończą pierwsze kwitnienie. Deszcze wytrzepały kwiaty. Ta róża rośnie pod okapem i jeszcze się trzyma.



Pelargonie które mają 4 lata. Zmieniam im tylko ziemię po bokach, jesienią obcinam do ziemi. W zimie rosną i znowu na początku marca ścinam ale wyżej.
Raz w tygodniu podlewam nawozem w płynie.






Klematis w donicy i obok róża Rapsody...

Bardzo cieplo parno padal deszczyk sloneczko zaglada za chmur.

Milej niedzieli.

Podziwiam kwiatki balkonowe.

Biedna Monarda a moje się uchowały. wczoraj zdązyłam popryskać co chore i oczywiście sporo naokoło. Wyszło, że prawie cały ogród. Ramiona mnie bolą.

Też jestem ciekawa co z tego prosa wyrośnie. Mam jakieś proso, ale jeszcze chudzinka i nie wiem czy to to, czy inna odmiana.

ElzbietaFranka napisał(a)

Jeszcze kilka kwiatów z balkonu które obstawione są pomidorami.
Psianka




Bugenvilia

Śliczna jest ...gdzie przetrzymujesz zimą ?..Bo to nie jest młody okaz ,chyba kilkuletni?

Sprawdziliśmy wilgotność – 85%, to jak w tropikach.

Przed burzą, teraz leje.

Tak jest nad Kasia Pestka. Nie ma prądu.




Dwie tezę